Najciekawsze premiery minionego roku - 13 najważniejszych nowych aut dla ludu
Zapraszam na kolejny cykl podsumowujący miniony rok. Tym razem stworzyliśmy przegląd najciekawszych premier 2015 roku, z wyłączeniem liftingów. W pierwszej części przedstawiamy 13 najważniejszych nowych samochodów określanych mianem dla ludu.
05.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opel Astra
Premiera tego samochodu w tym roku nie była niespodzianką. Było jasne, że Opel przygotowuje swój kompaktowy samochód nowej generacji. W końcu światło dzienne ujrzała nowa Astra, która już na wstępie zrobiła dobre wrażenie nie tylko masą obniżoną w stosunku do poprzednika nawet do 200 kg (w zależności od wersji), ale również świetnym wyglądem. Przód tego wozu prezentuje się nieźle, a tył jest wręcz godny przeniesienia prosto na Alfę Romeo. Styliści niemieckiego producenta wykazali się, a kroku dotrzymali im inżynierowie. Nowa Astra jest przestronna, dobrze wykonana i świetnie się prowadzi, o czym mogliśmy przekonać się podczas pierwszych jazd nowością z Rüsselsheim..
Zobacz także
Renault Mégane
O ile Opel Astra nie wołał jeszcze o szybkie wprowadzenie następcy, bo na tle konkurencji wciąż prezentował się nieźle, tak Renault Mégane potrzebowało go natychmiast. Francuski kompakt wyraźnie odstawał pod wieloma względami - prowadzenia, jakości wykonania, a nawet samej stylistyki wnętrza. Przy tak kosmicznych wozach jak Honda Civic czy prostych, ale dopracowanych jak Volkswagen Golf, Renault zostawało w tyle. We wrześniu przyszedł czas na zmiany. Renault Mégane nowej generacji to pod względem stylistyki prawdziwa petarda. Podobnie jak w przypadku Astry pas tylny jest wręcz fenomenalny. Jak jeździ? Tego na razie nie wiemy, ale mamy nadzieję, że wkrótce się przekonamy.
Renault Talisman
Francuski koncern, trzeba przyznać, nie obijał się w tym roku. Renault przygotowało trzy ważne premiery. Drugą obok kompaktowego Mégane był Talisman, który ma zastąpić Lagunę oraz bardziej luksusowe Latitude. Nic dziwnego, że wymagania względem tej maszyny są wygórowane. Tym bardziej zaskakujące jest, że Talisman nie dostanie silników 2-litrowych, ani większych. Najmocniejsza jednostka w całej gamie to 1,6-litrowy TCE 200. Jej maksymalny moment obrotowy wyniesie 260 Nm. Przyspieszenie do 100 km/h Talismana z tym motorem ma być równe 7,6 s. Czy to wystarczy by walczyć z dysponującymi lepszymi parametrami konkurentami ze stajni Forda i Volkswagena?
Fiat Tipo (Aegea)
Istotną nowością w tym roku był też sedan przedstawiony przez Fiata. Początkowo samochód ten został nazwany Ægea, ale ostatecznie producent wprowadzi go na rynek jako Tipo. Auto zostało dobrze wycenione - polski cennik zaczyna się od 45 tys. zł. W tej cenie dostaniemy 1,4-litrowy motor o mocy 95 KM, elektrycznie sterowane przednie szyby, klimatyzację i centralny zamek sterowany z pilota. Martwić może jedynie brak bocznych i kurtynowych poduszek powietrznych nawet w opcji dla podstawowego poziomu wyposażenia.
Kia Sportage
Kolejna ważna premiera samochodowa z 2015 roku pochodzi z Korei. Kia zaprezentowała bardzo lubiany przez polski rynek wóz. Nowy Sportage zaskoczył świetną, awangardową stylistyką, która dla tego SUV-a jest prawdziwą rewolucją. Schodzący ze sceny wóz wyglądał dobrze, ale jego nowa generacja jest skokiem o kilka poziomów w górę. Kia nie tylko stworzyła projekt lepszy stylistycznie, ale prawdopodobnie również bardziej komfortowy od poprzednika. Więcej miejsca w środku ma zagwarantować między innymi większy o 30 mm rozstaw osi, który teraz wynosi 2670 mm. Więcej przestrzeni będzie też w bagażniku. Nowy Sportage będzie dysponował kufrem mieszczącym 503 l - u poprzednika ta wartość wynosiła 465 l.
Hyundai Tucson
Zostajemy w Korei. Mamy tu premierę nie jednego, ale dwóch kolejnych nowych wozów. Pierwszy z nich to Hyundai Tucson. SUV ma za zadanie zastąpić dwa samochody. Zajmie on miejsce ix35 w Europie i poprzednią generację swojego imiennika w USA. Podczas pierwszych jazd Tucson zaskoczył nas przestronnością, dobrą ergonomią i łatwością obsługi, dobrymi właściwościami jezdnymi oraz niezłą skrzynią automatyczną. Auto bardzo szybko stało się hitem sprzedażowym w Polsce. Hyundai Tucson plasuje się wysoko w comiesięcznych rankingach popularności aut nowych i jest drugim najchętniej wybieranym SUV-em/crossoverem po Dacii Duster.
Hyundai Elantra
Drugą ważną premierą tego roku w portfolio Hyundaia była nowa Elantra, znana na swoim rodzimym rynku jako Avante. Auto zachowało swój rozstaw osi, równy 2,7 m, ale znacznie wysmuklało. Hyundai odświeżył jego wygląd, wyraźnie podkreślił kształt przednich reflektorów listwą LED, a sylwetkę wizualnie wydłużył przez dodanie kilku podłużnych przetłoczeń. Auto ma być wyposażane między innymi w 1,6-litrowy silnik o mocy 120 KM, który zostanie fabrycznie przystosowany do użycia LPG.
Zobacz także
Honda HR-V
Honda w minionym roku przywróciła do życia swój dawny model. Ponad dekadę temu produkowany był samochód będący prawdziwym pionierem. Honda HR-V była czymś na kształt sportowego crossovera. Teraz wróciła w nowej formie i naprawdę zgrabnym nadwoziu. W środku znajdziemy znany i lubiany system Magic Seats, spory, bo mieszczący 453 l towaru bagażnik i nowoczesny system multimedialny z 7-calowym ekranem dotykowym. Więcej o Hondzie HR-V przeczytacie w naszej relacji z pierwszej jazdy.
Zobacz także
Renault Kadjar
Kolejną nowością w segmencie SUV-ów i crossoverów był Kadjar. To także trzecia premiera Renault. Wóz ten bazuje na platformie CMF, co czyni go bliskim krewnym popularnego Nissana Qashqaia. Z wyglądu pojazd ten bardziej przypomina jednak swojego mniejszego, francuskiego brata - Captura. Kadjar zdążył już zadomowić się na naszym rynku na tyle dobrze, że zabraliśmy go na pełny test.
Zobacz także
Volkswagen Tiguan
Na koniec wracamy do Europy, gdzie cztery nowości wypłynęły w grupie Volkswagena. Pierwszą, którą pokazujemy jest nowa generacja Tiguana. Poprzedni model cieszył się sporym zainteresowaniem i do końca zachował świeżą stylistykę, co było zasługą udanego liftingu. Nowe auto za sprawą licznych poprzecznych, długich krawędziach ciągnących się przez pas przedni sprawia wrażenie bardziej przysadzistego. Na ilustracjach przedstawionych przez Volkswagena świeża generacja niemieckiego crossovera wydaje się zaskakująco duża. Nic dziwnego. Nowy Tiguan jest dłuższy o 60 mm, szerszy o 30 i niższy o 33 mm od poprzednika. Najmocniejszym silnikiem oferowanym przez Volkswagena w Tiguanie będzie 220-konny motor benzynowy.
Volkswagen Touran
Drugą nowością w rodzinie Volkswagena jest Touran. Jest to model pośredni między największym vanem - Sharanem i kompaktowym Golfem Sportsvanem. Rewolucji w stylistyce nie było - nowy Touran wygląda nowocześnie, ale nie wyróżnia się na tle innych modeli z portfolio VW. Bardziej istotne niż design są wymiary tego auta. Touran urósł w stosunku do poprzednika - o 130 mm długości, w tym o 113 mm w rozstawie osi. Bagażnik tego vana mieści do 1980 l, jeśli złożymy wszystkie fotele.
Škoda Superb
Nowy Superb zrobił sporo zamieszania już w dniu premiery. Škoda pokazała bardzo dojrzały stylistycznie samochód, który według wielu wygląda lepiej od Passata - to oznacza wewnętrzny pojedynek w VAG-u. Drugą dobrą niespodzianką ze strony czeskiej marki były ceny. Swój topowy model Škoda wyceniła zaskakująco nisko, szczególnie biorąc pod uwagę bogate bazowe wyposażenie. O tym jak udanym modelem jest Superb nowej generacji, przekonaliśmy się podczas pierwszych jazd testowych w Niemczech.
Zobacz także
Audi A4
Chociaż na końcu, zdecydowanie nie najmniej istotna premiera minionego roku. Audi A4 nowej generacji pojawiło się w czerwcu 2015. Wiele osób było rozczarowanych bardzo subtelnymi zmianami w wyglądzie, które raczej przypominają lifting niż kolejne pokolenie tego samego modelu. Czy jednak powinniśmy się dziwić Audi? Niemiecki producent od lat prowadzi ewolucję swoich modeli. Po co dokonywać rewolucji w przypadku produktu, którego doskonałość stara się uzyskać od takiego czasu? Nowe A4 jest nieco ostrzejsze niż poprzednik, jest lepiej wykonane i jest bezpieczniejsze. Czy to wystarczy? My już sprawdziliśmy podczas pierwszych jazd i porównaliśmy z poprzednikiem. Resztę zweryfikuje rynek.
Zobacz także