Dzień po spożyciu. Wielu kierowców prowadzi, bo nie wie

Alkohol bywa zdradliwy, zwłaszcza na drugi dzień po jego spożyciu. To właśnie wtedy kierowcy najczęściej wpadają na jeździe pod wpływem. Dlaczego?

Badanie alkomatem nie pokaże zmęczenia. Zagrożenie jest jednak ogromne
Badanie alkomatem nie pokaże zmęczenia. Zagrożenie jest jednak ogromne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

08.04.2025 | aktual.: 08.04.2025 15:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Alkohol jest często określany jako zdradliwy, a jego najbardziej podstępne działanie ujawnia się dzień po jego spożyciu. Właśnie dlatego policja organizuje akcje "trzeźwy poranek". Wielu kierowców wpada w pułapkę nieświadomości, że mimo przespanej części nocy nadal mogą być pod wpływem alkoholu.

"Przepis" na wpadkę jest prosty. Wieczorem spożycie dużej ilości alkoholu, potem sen, czasem krótszy niż zwykle. Kiedy nadchodzi poranek, trzeba udać się do pracy. Bez alkomatu czasem trudno jest ocenić, czy alkohol wciąż krąży w nasz organizmie. Zasada, że dobre samopoczucie oznacza możliwość prowadzenia, a złe - nie, jest bardzo myląca.

Paradoksalnie, dobre samopoczucie po spożyciu dużej ilości alkoholu zazwyczaj wskazuje, że jego stężenie w organizmie jest jeszcze wysokie. Z kolei złe samopoczucie, które pojawia się przy spadku poziomu alkoholu, niekoniecznie oznacza, że jesteśmy trzeźwi. Kac, objawiający się bólem i zmęczeniem, nie zawsze jest oznaką trzeźwości. Skąd mamy więc wiedzieć, kiedy możemy wsiąść za kółko?

Wirtualne alkomaty

W internecie dostępne są tzw. wirtualne alkomaty, które po wprowadzeniu danych szacują czas wytrzeźwienia. Choć nie są to urządzenia pomiarowe, ich wyniki są podawane z dużym zapasem bezpieczeństwa. Dla osób, które nie wyróżniają się w kontekście tempa upojenia i trzeźwienia, mogą być pomocne. Jednak dla tych, którzy szybko się upijają i długo trzeźwieją, wyniki te mogą być mylące.

Jednorazowe testery

Najprostszym sposobem na sprawdzenie trzeźwości jest użycie jednorazowego testera, który kosztuje ok. 10 zł. Warto mieć dwa, aby zweryfikować wynik. Działa podobnie jak policyjny alkomat przesiewowy, dając odpowiedź: trzeźwy lub nietrzeźwy. Skuteczność takich testerów została opisana w poniższym artykule.

Komentarze (4)