Renault Talisman (2015) - następca Laguny przedstawiony oficjalnie
Francuski koncern oficjalnie zaprezentował Talismana - samochód, który ma stanąć w szranki z nowym Fordem Mondeo, Volkswagenem Passatem czy Škodą Superb i jednocześnie zastąpić w gamie aż dwa auta - Lagunę i Latitude.
06.07.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Renault Talisman - premiera
Coraz mniej mamy premier, które nie są poprzedzone przeciekami. Większość nowych aut trafia w pełnej krasie do Internetu zanim jeszcze producent chociaż zbliży się do daty planowanej premiery. Wyciekają zdjęcia całych samochodów, wyciekają cenniki i specyfikacje. Do grona tych przedwczesnych premier dołączyło Renault Talisman, którego zdjęcia trafiły do Internetu kilka godzin przed oficjalną prezentacją auta.
Teraz, kiedy premiera jest już za nami, możemy przyjrzeć się dokładnie samochodowi, który zaczyna nową erę w Renault po schodzącej ze sceny Lagunie. Pas przedni Talismana ma obły kształt. Chociaż światła zostały zarysowane dosyć ostro, rozciągnięty do pionu grill i podobnie narysowane diodowe pasy w kształcie litery L wizualnie podwyższają front auta i czynią go niezbyt dynamicznym.
Znacznie lepiej prezentuje się sylwetka Talismana. Styliści Renault przeciągnęli bardzo daleko linię okien. Sięga ona jeszcze za słupek C i dopiero tam naprawdę ostro opada. Dzięki temu można spodziewać się, że pasażerowie tylnej kanapy będą mieli miejsca na głowy pod dostatkiem.
Można odnieść wrażenie, że styliści francuskiej marki na początku szkicowania Talismana wypili solidną kawę, która zaczynała działać w miarę zbliżania się piórek do końca samochodu. Po niezbyt powalającym froncie i dosyć udanej linii bocznej, przyszło do rysowania pasa tylnego. Tutaj podwójne espresso działało zapewne z maksymalną mocą, bo ta część Talismana jest zdecydowanie najbardziej udana. Rewelacyjnie nakreślone, oryginalne światła bardzo dobrze prezentują się z szerokimi końcówkami układu wydechowego. Dzięki temu wizualnie pas tylny jest przysadzisty i szeroki, jak w limuzynie. To dziwne, że na podobny, rozciągający w poprzek zabieg Renault nie zdecydowało się także na froncie.
Nadwozie Talismana będzie oferowane łącznie w 10 kolorach. 9 lakierów to odmiany metalizowane. Zwykły, połyskujący będzie jedynie Glacier White. Dopełnieniem będzie zestaw felg aluminiowych dostępnych w rozmiarach od 16 do 19 cali. Pytanie tylko czy najmniejszy rozmiar nie będzie wyglądał nieco karykaturalnie przy tak długim nadwoziu.
Wewnątrz Renault poszło w stronę, w którą w przypadku XC90 wybrało się Volvo. Liczne przyciski zostały zastąpione dużym wyświetlaczem w orientacji pionowej. Prawdopodobnie tylko klimatyzacja będzie nadal sterowana w sposób konwencjonalny. Tu warto dodać, że w standardzie Talisman będzie oferowany z 4,2-calowym wyświetlaczem. To rozwiązanie może być wizualnie nieco za małe jak na sposób, w jaki Renault zagospodarowało przestrzeń na konsoli środkowej. Opcjonalnie oferowany będzie ekran o przekątnej 7 cali oraz topowy 8,2-calowy wyświetlacz, montowany w orientacji pionowej, o którym mowa powyżej.
Renault chwali Talismana za dużą ilość miejsca wewnątrz. Jak podaje producent, od poziomu siedzisk do dachu na przednich fotelach jest 902 mm przestrzeni. Z tyłu ten sam wymiar mierzy 855 mm. Renault podaje też, że Talisman ma jedną z największych przestrzeni na kolana tylnych pasażerów w swoim segmencie. Mierzy ona 262 mm długości.
Komfort to naturalnie nie tylko przestrzeń. Renault o tym pamiętało i bardzo dużo uwagi poświęciło przygotowaniu wygodnych przednich foteli. Są one oferowane między innymi z systemem podgrzewania (siedzisk i oparć) i wentylowania, regulacją w 10 kierunkach, funkcją masażu z 2 programami i 5 sekwencjami, 6 profilami pamięci ustawień oraz 6-kierunkową regulacją zagłówków. Dla wygody osób podróżujących z tyłu, Renault zastosowało na oparciach specjalny półsztywny i wytrzymały materiał.
Francuski koncern będzie oferował Talismana w 5 różnych wariantach wyposażeniowych. Zaczynając od podstawowego, a kończąc na najbogatszym, będą to: Life, Zen, Business, Intens oraz Initiale Paris.
Pod karoserią Renault Talismana będzie kryć się między innymi zawieszenie z aktywnym tłumieniem, układ kierowniczy z czterema kołami skrętnymi 4Control oraz szereg jednostek wysokoprężnych i benzynowych. Francuska nowość ma oferować w swoim cenniku dwa motory o zapłonie iskrowym oraz trzy o zapłonie samoczynnym. Jednostki benzynowe to TCe 150 i TCe 200 będą parowane wyłącznie z dwusprzęgłową skrzynią automatyczną EDC. Paleta trzech diesli obejmie natomiast silniki dCi 110 oferowane z 6-biegową przekładnią ręczną i wspomnianą EDC, dCi 130 dostępne z tym samym zestawem oraz najmocniejsze dCi 160 sprzedawane tylko z automatem.
Mierzące 4,85 m długości i 2,81 m rozstawu długości auto ma być kolejnym elementem nowej, wysokojakościowej układanki Renault. Francuzi chociaż tylko raz użyli słowa premium w swojej anglojęzycznej informacji prasowej, jasno sugerują, że Talisman będzie czymś lepszym, niż to, co do tej pory było oferowane przez ten koncern. Pierwszym etapem wchodzenia na wyższy poziom było nowe Espace. Teraz Renault obiecuje wyższą jakość i komfort na bardzo wysokim poziomie także w następcy Laguny.
Renault Talisman (2015) - oficjalna galeria zdjęć
Zobacz także
2016 Renault TALISMAN - Exterior Design
2016 Renault TALISMAN - Interior Design
2016 Renault TALISMAN - Exterior Design Genesis
Zobacz także