Renault ma plan, jak w 2021 r. utrzymać zdobyte i odzyskać stracone. Wiemy, kiedy pojawi się Arkana i Dacia Spring
W najbliższym czasie Renault przybliży większej grupie odbiorców samochody, które do tej pory były domeną marek premium lub ich cena stanowiła przeszkodę przed kupnem. Mowa o Arkanie, SUV-ie o linii coupe oraz Dacii Spring, która ma być najtańszym elektrykiem na rynku. To oczywiście nie koniec nowości, ale powstaje jeszcze pytanie, czy z mariażu Łady i Dacii wyniknie coś dla Polski?
02.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rok 2020 był ciężki dla całego przemysłu motoryzacyjnego. Spadki sprzedaży poniósł niemal każdy, przy czym Renault udało się przy tym wszystkim zachować niektóre pozycje, a w kilku przypadkach nawet wywalczyć wyższe.
Na pewno warto zauważyć, że pod względem sprzedaży aut elektrycznych Renault w zeszłym roku było liderem w Europie. Francuzi sprzedali 116 tys. aut, wyprzedzając przy tym Volkswagena i Teslę. Najczęściej klienci sięgali po Zoe, które było najpopularniejszym elektrykiem w Europie — sprzedano blisko 101 tys. sztuk.
Zobacz także
Jak wygląda sytuacja Renault w Polsce? W zeszłym roku rejestrowano nad Wisłą w sumie 52,5 tys. aut grupy Renault, z czego 22,5 tys. stanowiły Dacie. Niestety, rumuńska marka nieco straciła. Nie tylko w rankingu sprzedaży nowych aut musiała oddać jedną pozycję, spadając na 8. miejsce, ale także w zestawieniu modeli kupowanych przez klientów prywatnych, gdzie Duster spadł na 2. miejsce.
Renault udało się za to nie tylko obronić 1. miejsce w segmencie aut dostawczych, ale francuska marka wskoczyła też na 4. pozycję w rankingu producentów. Celem na ten rok jest więc rzecz jasna nie tylko obrona osiągniętych pozycji, ale także poprawa tych straconych. A oto jak Renault chce tego dokonać.
Zobacz także
Ambitne plany w segmencie osobowym, czyli modnie i tanio
Najważniejszymi premierami będą w tym roku bez wątpienia dwa auta – Renault Arkana i Dacia Spring. Ten pierwszy model przywędrował do nas z Rosji (choć zmodyfikowany, z inną platformą). SUV z linią coupe był do tej pory domeną marek premium. Teraz, jeśli ktoś lubuje się w podobnych kształtach, nie będzie już musiał szykować worka pieniędzy. Ile dokładnie trzeba będzie wydać, tego też jeszcze nie wiadomo. Ale bez wątpienia będzie taniej niż np. u BMW czy Mercedesa.
Nowy SUV o modnych kształtach ma zawitać do salonów już w połowie tego roku. Jeśli jesteście fanami diesla, nie będziecie usatysfakcjonowani – producent nie planuje wprowadzenia jednostek wysokoprężnych do oferty. Do wyboru będą benzyniaki z systemem mild-hybrid (140 i 160 KM) łączone z manualną skrzynią oraz dwusprzęgłowym EDC i wersja z klasycznym układem hybrydowym i samoładującą baterią. Ta będzie dysponowała mocą 140 KM i współpracowała z przekładnią Multi-Mode.
Prawdziwej rewolucji oczekuje się jednak od Dacii Spring. Mały miejski crossover ma być najtańszą propozycją w gamie aut elektrycznych na rynku. I od razu uspokajam – tak, będzie dostępny dla szerszego grona. Pierwotne zapowiedzi mówiły o wykorzystaniu modelu do sieci carsharingowych i o ile faktycznie pierwszy etap wprowadzenia na rynek zakłada taki ruch, to w drugim etapie samochód będzie dostępny w sprzedaży.
Kiedy to nastąpi? Pierwszy etap planowany jest na przełom marca i kwietnia, natomiast drugi wejdzie w życie jesienią. Tajemnicą wciąż pozostaje cena, ale wiadomo, że Spring napędzany będzie 45-konnym silnikiem, a bateria o pojemności 28,6 kWh pozwoli przejechać od 225 do nawet 295 km. Nieco wcześniej niż Spring, bo już wiosną w ofercie Dacii - obok nowego Sandero - pojawi się także nowy Logan, który ze swoim 5-drzwiowym bratem także będzie stanowił solidny fundament sprzedaży.
A skoro już jesteśmy przy Dacii, to nie mogę nie wspomnieć o niedawnym wydarzeniu, jakim jest mariaż z Ładą. Zapytani na internetowej konferencji prasowej przedstawiciele Renault zaprzeczyli jednak, by w najbliższym czasie planowano wprowadzić na polski rynek rosyjską markę.
Renault nie planuje także w najbliższej przyszłości wprowadzać bezpośredniego następcy Twingo w Polsce. Poniekąd jego rolę może na razie przejąć Dacia Spring, bowiem zaprezentowany niedawno koncept R5 to kwestia co najmniej kilku lat.
Kilka nowości w segmencie dostawczym
Renault ambitnie podchodzi też do obrony pierwszego miejsca w segmencie aut dostawczych i użytkowych. Wkrótce do sprzedaży wejdzie odświeżony Trafic, a wiosną pojawi się nowy Kangoo oraz jego prostsza i tańsza odmiana – Express.
Dzięki rozdzieleniu oferty modelowej klient będzie mógł lepiej dopasować odpowiedni samochód do swoich potrzeb. Ciekawym rozwiązaniem będzie wersja Sesame, pozbawiona słupka B i pozwalająca na załadunek boczny długich towarów.
Wiadomo też, że do końca roku równolegle z nowymi modelami będzie też oferowana schodząca ze sceny generacja dostawczaka. W planach jest również uzupełnienie oferty o elektryczną wersję Kangoo - modelu, który królował w Europie wśród bezemisyjnych LCV.
Cyfryzacja nie omija Renault
W ubiegłym roku pandemia wymusiła cyfryzację niektórych usług handlowych i posprzedażowych. Ponieważ klienci dobrze je przyjęli, marka planuje rozszerzyć ofertę o kolejne. W tym roku możemy się spodziewać m.in. wideo naprawy, ale, cytując klasyka: "to nie tak, jak myślicie". Nie oznacza to, że mechanik przez telefon będzie wam pokazywał, co macie zrobić. Klient będzie miał możliwość zdalnego "podglądania" serwisu swojego auta.
Nowością będzie też internetowa rezerwacja jazd testowych, natomiast jednym z największych programów, będzie uruchomienie Renault Mobility, czyli samoobsługowego programu samochodów zastępczych oparty o usługi carsharingowe.
W miarę jego ewolucji, w 2022 r. doczekamy się także Renault Rent, czyli usług wypożyczania aut na minuty dla klientów indywidualnych, którego opiekunem będzie bezpośrednio francuska marka. Nie będzie raczej zaskoczeniem, że flota będzie się składała przede wszystkim z elektryków.
Nie pozostaje nam więc nic innego jak czekanie na kolejne informacje o nowych modelach, w szczególności o Renault Arkanie i Dacii Spring, a przede wszystkim, na pierwsze jazdy testowe.