Palą mniej niż 5 l i zawiozą cię na wakacje. Siedem wygodnych kombi dla oszczędnych
Są stosunkowo młode, wygodne i dobrze wyposażone, a przy tym nie kosztują fortuny. Co więcej, na trasie palą naprawdę niewiele. Poznajcie siedem aut, które będą idealnym towarzyszem wakacyjnych wyjazdów.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Renault Megane III Grandtour 1.5 dCi 85 KM – 3,8 litra na 100 km
Trzecia generacja Megane to udany samochód, który mimo upływu lat wciąż wyróżnia się atrakcyjnym wyglądem i niskimi kosztami utrzymania. Spora w tym zasługa nie tylko taniego serwisu, ale i oszczędnych silników. Prym w tej kategorii wiedzie 1.5 dCi oferowany w latach 2009-2011, w słabszej wersji mocowej 85 KM.
Nie jest to może demon prędkości (13,3 s do setki), lecz jak wynika z raportów użytkowników AutoCentrum.pl, podczas oszczędnej jazdy w trasie potrzebuje niespełna 4 litra ON na 100 km. Dodatkowo może pochwalić się sporym, 524-litrowym bagażnikiem i atrakcyjnymi cenami na rynku wtórnym, startującymi już od około 20 tys. zł za przyzwoite egzemplarze.
Ford Focus III Kombi 1.5 TDCi 120 KM – 4,2 litra na 100 km
Focus z dieslem zawsze był synonimem oszczędności i jednym z ulubionych aut flotowców. Sprawdzi się jednak także jako rodzinny wóz na wakacyjne wojaże. To dobrze wyposażony, świetnie jeżdżący samochód, który zapewnia spory komfort i wygodę na trasie. Najoszczędniejszym wariantem – według użytkowników AutoCentrum.pl – jest 120-konny, 1,5-litrowy diesel oferowany w latach 2014-2018, czyli po faceliftingu.
476-litrowy bagażnik nie jest może królem segmentu, ale powinien być wystarczający dla mniejszych rodzin. Sporą zaletą jest też duża podaż używanych egzemplarzy i ich ceny rozpoczynające się od pułapu 30 tys. zł.
Volkswagen Golf VII Variant 1.6 TDI 105 KM – 4,2 litra na 100 km
Równie niskie, minimalne spalanie w trasie można uzyskać także w Volkswagenie Golfie z 1,6-litrowym turbodieslem. To klasyka gatunku dla poszukujących oszczędnego i praktycznego auta z dużym, bo aż 605-litrowym bagażnikiem.
Zdaniem użytkowników AutoCentrum.pl, najoszczędniejsze są egzemplarze z lat 2013-2017, kosztujące około 35 tys. zł w przypadku najstarszych, i mocniej wyeksploatowanych sztuk lub nawet dwa razy więcej za wersje z końcówki produkcji.
Peugeot 308 II SW 1.6 BlueHDI 120 KM – 4,4 litra na 100 km
Kolejny model będący swego czasu jednym z ulubionych aut flotowców. Komfortowy i wyróżniający się dużym, 556-litrowym kufrem. Nieco przyzwyczajenia wymaga minimalistyczny kokpit i malutka kierownica. Są to jednak rozwiązania, które mają spore grono zwolenników.
Kierowcy doceniają też niskie zapotrzebowanie na paliwo podczas spokojnej jazdy. Za najoszczędniejsze uchodzą sztuki z lat 2015-2017. Do zalet można też zaliczyć bogate wyposażenie i atrakcyjne ceny, które startują od około 30 tys. zł.
Peugeot 508 SW 2.0 HDI 140 KM – 4,7 litra na 100 km
Po kompaktach czas na coś z klasy średniej. Stawkę w tej kategorii otwiera większy i starszy brat 308, jakim jest 508. Kombi napędzane dwulitrowym dieslem o mocy 140 KM, dostępnym w latach 2011-2014, okazuje się wyjątkowo oszczędne. Zgodnie z deklaracjami użytkowników potrafi spalić tylko 4,7 litra ON na 100 km.
Do tego kusi 612-litrowym bagażnikiem i komfortowym usposobieniem. Najtańsze sztuki da się kupić już za 25 tys. zł, choć bezpieczniejszy wydaje się przedział 30-40 tys. zł.
BMW Serii 3 Touring F31 184 KM – 4,9 litra na 100 km
BMW potrafi robić oszczędne silniki, a trójka jest tego najlepszym przykładem. Dwulitrowy turbodiesel świetnie łączy osiągi z niskim spalaniem. Użytkownicy AutoCentrum.pl deklarują, że najoszczędniejsze są 184-konne egzemplarze z lat 2012-2015.
Wadą dla niektórych może być 495-litrowy bagażnik, bliższy kompaktom niż klasie średniej. Nie jest to jednak model, który kiedykolwiek wyróżniał się przestronnością. W zamian odwdzięcza się jednak komfortem jazdy połączonym ze świetnym prowadzeniem. Chętni na zakup powinni przygotować minimum 45 tys. zł.
Škoda Superb II 2.0 TDI 170 KM – 5 litrów na 100 km
Kawał samochodu z oszczędnym sercem. Druga generacja Superba, szczególnie przed liftingiem, potrzebuje naprawdę niewiele paliwa. I to mimo 170 KM pod maską. Jak deklarują użytkownicy AutoCentrum.pl. 2.0 TDI z lat 2010-2013 zadowala się nawet 5 litrami na setkę.
A wszystko to w połączeniu z 612 litrowym bagażnikiem i zazwyczaj niezłym wyposażeniem. Zaletą jest także spora podaż aut na rynku. Niestety, wiele z nich ma za sobą lata ciężkiej eksploatacji. Ci, którzy znajdą zadbaną sztukę, powinni być jednak zadowoleni. Cena? Od 30 tys. zł wzwyż.