Volkswagen wypuszcza specjalnego Golfa GTI. Edition 50 to najmocniejsze GTI w historii
Volkswagen przygotowuje się do obchodów 50-lecia kultowej wersji nie mniej kultowego modelu i właśnie dał nam małą zapowiedź, jak zamierza uczcić rocznicę. Golf GTI Edition 50 nie tylko ma ponad 300 KM, ale pobił też rekord na Nürburgringu, dzięki czemu dzierży tytuł najszybszego produkcyjnego Volkswagena na Zielonym Piekle.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pobicie rekordu przez Volkswagena Golfa GTI Edition 50 było możliwe dzięki serii istotnych ulepszeń. 2-litrowy silnik TSI dostał zastrzyk mocy i generuje teraz 325 KM - to zaledwie 8 KM mniej, niż wyżej pozycjonowany Golf R. Moment obrotowy został z kolei podniesiony do poziomu 420 Nm, czyli tyle samo, co w R-ce.
Co więcej, GTI zachował przy tym napęd wyłącznie na przednią oś, a mimo to okazał się szybszy, niż jego pędzony na cztery koła brat. Benjamin Leuchter za kierownicą GTI Edition 50 pokonał okrążenie Nürburgringu w czasie 7:46,13, czyli o ponad sekundę szybciej, niż 333-konna R-ka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje teraz tylko 5,5 s, czyli o 0,1 sekundy mniej w porównaniu z Clubsportem i 0,4 s mniej niż "zwykłe" GTI. Przesunięto również elektroniczną blokadę prędkości maksymalnej - z 250 do 270 km/h. Inne zmiany techniczne obejmują obniżone o 15 mm zawieszenie DCC, inną geometrię oraz zestrojone na nowo nastawy mechanizmu różnicowego i układu kierowniczego.
Dla tych, którzy pragną jeszcze więcej sportowych wrażeń, Volkswagen oferuje pakiet GTI Performance. Wówczas nadwozie zbliża się do asfaltu o kolejne 5 mm, pogłębiany jest negatyw przednich kół, a w aucie montowane są wydajniejsze łożyska, sztywniejsze sprężyny i łączniki poprzeczne oraz inne mocowania amortyzatorów.
Do tego dochodzi mała kuracja odchudzająca. Zbędne kilogramy pomagają zrzucić nie tylko kute 19-calowe felgi Warmenau (3 kg na sztuce), czy układ wydechowy Akrapovic z tytanowymi końcówkami (aż 11 kg mniej), ale nawet specjalne opony typu semi-slick Bridgestone Potenza Race (1,1 kg na sztuce). Łącznie daje to ponad 27 kg oszczędności.
W kwestii stylistyki Edition 50 wyróżnia się takimi detalami, jak czerwone akcenty na felgach, specjalne logo na krawędziach tylnego spojlera oraz czarny dach i lusterka boczne. Wnętrze zdobią z kolei czerwone pasy bezpieczeństwa, specjalna tapicerka oraz dodatkowe emblematy "GTI 50".
Jak donosi Motor 1, Volkswagen nie ujawnił jeszcze oficjalnej ceny, ale spodziewa się, że przewyższy ona kwotę, którą trzeba zapłacić za Golfa GTI Clubsport. W Polsce wspomniany model startuje z poziomu 178 tys. zł, natomiast topowy R kosztuje od 192 tys. zł.
Można się więc spodziewać, że GTI Edition 50 będzie kosztował ok. 185 tys. zł, choć dokupienie pakietu GTI Performance z pewnością będzie oznaczać przekroczenie 200 tys. zł. Samochód ma pojawić się na drogach wraz z początkiem jubileuszowego 2026 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo