Nietypowy radiowóz. Nazwali go "Sierżantem Jimem"
Sierżant Jim to Suzuki Jimny w pięciodrzwiowej wersji, który trafił do służby w australijskiej Policji. To dość nietypowy wybór, jak na auto będące radiowozem. Ale wszystko ma tu sens.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pięciodrzwiowe Suzuki Jimny dołączyło do jednostki ds. zapobiegania przestępczości w Lake Macquarie (LMCPU), w Australii w Nowej Południowej Walii. Samochód ten trafił tam, aby wzmocnić i promować zaangażowanie społeczności we współpracę z policją podczas różnych wydarzeń szkolnych i społecznych w całym okręgu. Pojazd ma nie tyle ścigać przestępców czy patrolować ulice, co pojawiać się na lokalnych wydarzeniach i być tematem do rozmów z policjantami.
"Mamy nadzieję, że barwy sierżanta Jima staną się świetnym tematem do rozmów podczas ekspozycji i sprawią, że więcej osób, zwłaszcza tych młodych, poczuje się swobodniej, nawiązując kontakt z lokalną policją" – powiedziała komendant okręgowa policji Lake Macquarie, inspektor Tracy Chapman.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojazd przez swój sympatyczny wygląd ma przyciągać spojrzenia i budować relacje policji ze społecznością. Aby jednak to miało sens, pozyskano pojazd bezpłatnie od Suzuki Australia w ramach umowy sponsorskiej.
"Zakup tego pojazdu nie wiąże się z żadnymi kosztami dla społeczności dzięki hojności firmy Suzuki Australia, która udostępniła ten pojazd na potrzeby naszych działań angażujących społeczność" - podkreśla Tracy Chapman.