Test wideo: Tesla model S Plaid - 1020 KM na kołpakach
Na świecie są zaledwie 24 samochody, których moc przekracza barierę magicznych i przerażających 1000 koni mechanicznych. Wśród nich są tak egzotyczne samochody jak Mercedes AMG One, Zenvo TSR-S, Bugatti Chiron, Koenigsegg One, czy Aston Martin Valkyrie. W tym gronie znalazła się też Tesla model S Plaid, czyli skromny sedan z 19-calowymi kołpakami.
03.01.2024 | aktual.: 03.01.2024 13:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Osobom, które wiedzą o istnieniu Tesli i modelu S, ale raczej nie bardzo śledzą rozwój tej marki, ciężko będzie na pierwszy rzut oka dostrzec lifting, który przeszedł model S. Ale kiedy zestawimy zdjęcia wersji sprzed i po liftingu, to zmiany są już zauważalne. Szczerze powiem, że nigdy nie byłem jakimś wielkim zwolennikiem wyglądu modelu S, bo był dla mnie trochę dziaderski. Teraz z przodu usunięto owalną imitację grilla i wszystko się zmieniło. Auto stało się dużo bardziej schludne, nowoczesne i naprawdę ładne. Niesamowite, że tak niewielka zmiana tak dużo zmieniła.
Wnętrze mocno się zmieniło nie tylko pod względem wyglądu, ale także wykonania. Zacznijmy jednak od wyglądu. Zamiast pionowego 17-calowego ekranu wkomponowanego w deskę, mamy 17-calowy wystający, poziomy tablet. Czy to wygląda lepiej? Moim zdaniem tak. Do tego jest tutaj nowszy system, który znamy z innych Tesli. On jest analogiczny do tego co pokazywałem wam w teście Modelu 3. Te same funkcje, te same bajery, te same gry, tworzenie muzyki, rysowanie itp. Jest tutaj jednak jedna zmiana, bo nie mamy już dźwigni do zmiany kierunku jazdy, a zamiast tego po lewej stronie ekranu pojawił się suwak i szczerze powiem, że jest to średnio wygodne rozwiązanie.
Zobacz także
Tesla model S Plaid to samochód, który ma prawie 800 litrów przestrzeni ładunkowej, isofixy w tylnych fotelach, opcję kominka, Disney+ dla dzieci i 1020 KM, które rozpędzają tego ponad 2 tonowego elektryka do 100 km/h w 2,1 sekundy. Jesteście pewnie ciekawi, jak jeździ ten elektryczny pocisk i czy rzeczywiście jest w stanie tak szybko przyspieszać? Zapraszam Was do obejrzenia pełnego testu wideo, który znajdziecie na górze strony. Miłego seansu.