Mechanik nie zarobi. Nowy trend wśród właścicieli aut
Według najnowszego badania, którego wyniki przedstawił serwis Otomoto.pl, aż 45 proc. polskich kierowców w ciągu ostatniego roku odpuściło kwestię naprawy swojego auta. Powodem były oczywiście kwestie finansowe.
09.04.2024 | aktual.: 09.04.2024 20:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szalejąca przez ostatnie kilkanaście miesięcy inflacja oraz problemy z dostępnością części były największymi problemami branży motoryzacyjnej. Oczywiście takie bolączki w bardzo bezpośredni sposób oddziałują także i na kierowców, którzy to w największym stopniu zostali obarczeni rosnącymi kosztami.
Jak jednak gospodarcze zawirowania wpłynęły na zachowania Polaków, jeśli chodzi o naprawę czterech kółek? Na to pytanie spróbował znaleźć odpowiedź serwis Otomoto.pl, który zlecił wykonanie badania ośrodkowi Minds&Roses. Pod lupę wzięto odpowiedzi 900 osób, które podzielono na posiadaczy aut w wieku do 5 lat, od 5 do 10 lat oraz powyżej 11 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej martwiącym wnioskiem z badania zdecydowanie jest ten dotyczący samego udania się przez polskich kierowców do serwisu. Okazuje się bowiem, że w związku z sytuacją ekonomiczną aż 45 proc. badanych w ciągu ostatniego roku zrezygnowało z naprawy swojego samochodu. Dodatkowo 18 proc. badanych przełożyło wizytę w serwisie na późniejszy okres, zaś 14 proc. ograniczyło przeznaczony na ten cel budżet.
O tym, jak dużym obciążeniem finansowym są dla Polaków naprawy w ich samochodach, niech świadczy kolejny niepokojący fakt. Gdy poproszono ankietowanych o wskazanie najważniejszego czynnika przy wyborze mechanika, aż 41 proc. wskazało na cenę usługi. Była ona dla wielu ważniejsza nawet od jej jakości (24 proc.).
Intrygują także dane dotyczące części. Aż 70 proc. Polaków kwestię ich wyboru pozostawia mechanikom bądź dokonują go razem z nimi. Tylko co trzeci szuka ich na własną rękę.
Zaufanie do części używanych znajduje się na poziomie 20 proc. Przy okazji zaś tylko 41 proc. respondentów przyznało, że rozumie różnicę pomiędzy częściami używanymi a regenerowanymi.