Ile Volkswagen straci na pożarze Felicity Ace? Prognozy nie są optymistyczne
Płonący samochodowiec Felicity Ace dryfujący u wybrzeży Portugalii transportował kilka tysięcy samochodów. Biorąc pod uwagę skalę pożaru, wszystkie należy spisać na straty. Analitycy mówią o setkach milionów dolarów.
23.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bloomberg opublikował raport dotyczący szacunkowych kwot, jakie producenci aut stracą w związku z pożarem Felicity Ace. Zdarzenie najmocniej dotknie koncern Volkswagena, do którego należało blisko 4 tys. pojazdów znajdujących się na statku. Zgodnie z wieloma raportami, były to auta marek VW, Porsche, Audi, Bentley i Lamborghini.
Na pokładzie transportowano również samochody innych producentów w tym pojazdy używane. Łącznie wartość strat oszacowano na 401 mln dolarów, z czego minimum 155 mln ma dotyczyć wyłącznie grupy Volkswagena.
"Same porsche w liczbie 1100 pojazdów, wliczając w to limitowane egzemplarze były warte ponad 140 mln." - możemy przeczytać w raporcie Anderson Economic Group, na który powołuje się Bloomberg. Niewykluczone więc, że całkowite straty dla niemieckiej branży motoryzacyjnej okażą się znacznie wyższe niż szacowane 155 mln, o których z kolei mówią przedstawiciele Russel Group.
Kolejne firmy analityczne prześcigają się w szacunkach, choć do czasu zakończenia akcji gaśniczych, nic nie jest do końca pewne. "Biorąc pod uwagę, że statek nadal płonie, szacujemy, że wszystkie pojazdy zostały nieodwracalnie uszkodzone." - donosi Bloomberg.
Sytuacji nie poprawia fakt, że na pokładzie znalazło się wiele pojazdów elektrycznych, wyposażonych w akumulatory, które trudno ugasić. "Nie wiadomo czy akumulatory były bezpośrednią przyczyną pożaru, czy może zapaliły się już po jego wybuchu. Niezależnie od przyczyn widać jednak potrzebę dokonania kosztownych inwestycji w bezpieczeństwo dużych dostaw pojazdów elektrycznych." - czytamy w raporcie Anderson Economic Group.