Ciągnięcie przyczepy kempingowej i przepisy, które musisz znać

Przyczepa kempingowa to doskonała alternatywa dla tradycyjnego kampera, bo nie dość, że oferuje znacznie większą przestrzeń przy mniejszych rozmiarach, to jeszcze nie sprawia kłopotów w małych miejscowościach. Daje też większą swobodę niż kamper - można ją zostawić na polu kempingowym, a na wycieczkę czy po zakupy pojechać autem. Jest znacznie tańsza, tak w zakupie, jak i w wynajmie. Cena za dobę wypożyczenia przyczepy to średnio ok. 200 zł. Za kampera natomiast trzeba zapłacić 2-3 razy więcej.

Jednak wśród początkujących karawaningowców mogą pojawić się pewne wątpliwości. Na przykład czy auto pociągnie konkretną przyczepę oraz czy potrzebne jest do tego inne prawo jazdy niż kat. B? Czy trzeba wnosić dodatkowe opłaty na drogach i jakie są ograniczenia prędkości? Oto 5 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o ciągnąciu przyczepy.

Przepisy dotyczące obostrzeń technicznych dotyczących przyczep są w Polsce, dla wielu są niezrozumiałe, choć w praktyce duże zamieszania powodują niepotrzebne interpretacje różnych przepisów i publikacje zawierające błędy.

Aby zgrać ze sobą samochód i przyczepę, należy sprawdzić ich dokumenty. W pierwszej kolejności zaglądamy do dowodu rejestracyjnego pojazdu i sprawdzamy, co jest wpisane z tyłu w rubryce O.1. Tu podana jest maksymalna masa całkowita przyczepy z hamulcem, jaką można ciągnąć autem (w praktyce chodzi dopuszczalną masę całkowitą przyczepy).

Następnie zaglądamy do rubryki F.3, gdzie wpisana jest dopuszczalna masa całkowita (dmc) zespołu pojazdów, czyli dmc auta i przyczepy. Warto tu podkreślić, że nie chodzi o rzeczywiste masy, lecz o dopuszczalne, wpisane w dowód rejestracyjny.

Ostatecznie te dwa parametry nie wystarczą, by wiedzieć jaką przyczepę można ciągnąć danym pojazdem. Jeśli przyczepa ma hamulec najazdowy, a na 99 proc. taki właśnie ma, to należy jeszcze podzielić dmc pojazdu przez dmc przyczepy. Otrzymany wynik 1,33 lub wyższy uprawnia do tworzenia takiego zestawu. Jeśli jest niższy, przyczepa nie nadaje się do tego pojazdu.

Oto podstawowe kryteria:

• Dmc zestawu - pojazdu i przyczepy - nie może przekraczać wartości z rubryki F.3 w dowodzie rejestracyjnym pojazdu ciągnącego,
• Dmc pojazdu musi wynosić 1,33 lub więcej niż dmc przyczepy (tylko w przypadku hamulca najazdowego)
• Przyczepa nie może mieć wyższej dmc niż wartość podana w dowodzie rejestracyjnym pojazdu ciągnącego w rubryce O.1,
• Przyczepa niewyposażona w hamulec nie może mieć wyższej dmc niż wartość z rubryki O.2 z dowodu rejestracyjnego pojazdu ciągnącego,
• Zestaw nie może być dłuższy niż 18,75 m
• Nie można przekraczać wartości siły D haka holowniczego pojazdu.

Kiedy spełnione są powyższe warunki, mamy pewność, że wszystko - jeśli chodzi o zestaw - jest w porządku. Jednak to teoria. Praktyka, czyli rzeczywiste masy całkowite pokazuje, że nie jest tak łatwo. Otóż ustawa "Prawo o Ruchu Drogowym" mówi, że rzeczywista masa całkowita przyczepy nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu. Teoretycznie nie jest to możliwe, ale praktycznie owszem.

Mówiąc wprost - jeśli pojazd ciągnący i przyczepa zostaną postawione na wagę, to przyczepa nie może być cięższa niż pojazd ciągnący. Czy taka sytuacja jest możliwa? Owszem.

Teraz przechodzimy do kwestii uprawnień.

Tu jest już łatwiej. Prawo jazdy kat. B uprawnia do ciągnięcia zespołu pojazdów o łącznej dopuszczalnej masie całkowitej 3500 kg. Może to być na przykład auto z dmc 2000 kg i przyczepa z dmc 1500 kg. To samo prawo jazdy dopuszcza także tworzenie zestawu o dmc do 4250 kg, ale pod jednym z dwóch warunków:

• Dotyczy to pojazdu z przyczepą lekką (dmc do 750 kg). Wówczas auto może mieć dmc 3500 kg i bez dodatkowych uprawnień można nim ciągnąć lekką przyczepę.
• Zaliczenia z wynikiem pozytywnym praktycznego egzaminu państwowego, który kończy się wpisem kodu 96 do prawa jazdy. W praktyce chodzi o to, by udowodnić umiejętność kierowania zestawem pojazdów.

Kod 96 w prawie jazdy jedynie podnosi dmc zestawu do 4250 kg i nie ma znaczenia, jaką dmc ma przyczepa, pod warunkiem, że nie przekracza to dmc pojazdu ciągnącego.

Na więcej pozwala prawo jazdy kat. B+E, czyli mówiąc kolokwialnie - prawo jazdy na przyczepy. Uprawnia ono do ciągnięcia przyczepy o dmc do 3500 kg, jeśli takie jest dmc pojazdu.

Różnica pomiędzy wpisem kodu 96 do prawa jazdy a uprawnieniami kat. E jest taka, że w drugim przypadku należy zapisać się na kurs oraz zdać poszerzony o tę wiedzę egzamin państwowy. O kod 96 można się ubiegać bez dodatkowego szkolenia.

Tu na szczęście sprawa jest prosta – jeśli dopuszczalna masa całkowita zestawu (auto+przyczepa) jest wyższa niż 3,5 tony, to obowiązkowe jest posiadanie urządzenia viaBox do poboru opłat elektronicznych w ramach systemu viaToll. Pobór opłat obowiązuje nie tylko na autostradach, ale także na drogach krajowych, ekspresowych.

W przypadku niedużych przyczep kempingowych o dmc niższym niż 750 kg mówimy o tzw. przyczepie lekkiej. Nie musi być ona wyposażona w hamulec i co więcej, ułatwia, a właściwie eliminuje całe liczenie mas i zastanawianie się nad uprawnieniami. Nawet jeśli auto ma dmc 3500 kg, to i tak można ciągnąć taką przyczepę bez dodatkowych uprawnień (trzeba tylko pamiętać o viaToll). Nie trzeba niczego dzielić i przejmować się wagą pod warunkiem, że w przypadku ważenia faktycznie przyczepa nie będzie cięższa niż 750 kg.

Jedyne co należy sprawdzić, to rubryka O.2 w dowodzie rejestracyjnym pojazdu. Choć zasadniczo przyczepa lekka to taka przyczepa, której dmc nie przekracza 750 kg, to w praktyce niektóre auta (zwłaszcza małe) mają niższą dmc dla przyczepy lekkiej. Przykładowo popularna Škoda Fabia może ciągnąć przyczepę bez hamulca o dmc 550 kg.

Ograniczenia dla pojazdów z przyczepą są dokładnie takie same jak dla pojazdów ciężarowych. Dość restrykcyjne na drogach poza obszarem zabudowanym, a z drugiej strony znacznie łatwiejsze do zapamiętania i trudniejsze do złamania.

Maksymalna dopuszczalna prędkość to 80 km/h, w tym również na autostradach, a na drogach zwykłych z jednym pasem ruchu w jednym kierunku limit to 70 km/h. Wielu kierowców (również ciężarówek) nie stosuje się do tych ograniczeń, więc warto je zapamiętać i nie sugerować się zachowaniem innych. Reasumując:

• Autostrada: 80 km/h
• Droga ekspresowa: 80 km/h
• Droga dwujezdniowa o przynajmniej 2 pasach w każdą stronę: 80 km/h
• Droga zwykła: 70 km/h

w obszarze zabudowanym:

• Od godz. 5:00 do 23:00: 50 km/h
• Od godz. 23:00 do 5:00: 60 km/h
• Strefa zamieszkania: 20 km/h

Sporo się zmieni, gdy wejdą w życie nowe przepisy, które rząd zapowiada na 1 lipca. Dotyczą one bowiem możliwości zatrzymywania uprawnień za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h niezależnie od miejsca. Wówczas jadące z prędkością 140 km/h autostradą auto z przyczepą przekracza dopuszczalną prędkość o 60 km/h, a zatrzymany kierowca straci uprawnienia.

Przepisy dotyczące ciągnięcia przyczep są w naszym kraju bardzo zawiłe, a żeby w pełni je poznać nie wystarczy tylko kodeks drogowy. Potrzebna jest również m.in. wiedza z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.

W myśl polskich przepisów optymalny pojazd do przyczep kempingowych to auto o dopuszczalnej masie do 2000 kg i z możliwością ciągnięcia przyczepy o dmc 1400-1500 kg. Obejmuje to już większe przyczepy kempingowe o długości 6-7 metrów. Nie potrzeba wówczas prawa jazdy innego niż B oraz nie ma konieczności wnoszenia żadnych opłat. Taki stosunek mas idealnie trafia w limity określane przepisami.