Volkswagena można pozwać u siebie. Niekorzystny dla koncernu wyrok europejskiego sądu
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się w kwestii dochodzenia roszczeń związanym z aferą spalinową, w której Volkswagen odegrał główną rolę. Zgodnie z wyrokiem osoby czy grupy chcące dochodzić w związku z tym swoich praw, nie muszą występować do niemieckiego sądu.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
18 września 2015 r. na jaw wyszły informacje o manipulowaniu przez Volkswagena rezultatami emisji, znane szeroko jako afera dieselgate. Jak się okazało, pojazdy wyposażone w wysokoprężne silniki EA 189 nie były tak ekologiczne, jak zapewniał producent. W związku z tym wielu właścicieli takich samochodów wkroczyło na drogę sądową, żądając od producenta zadośćuczynienia. Sprawy te stosunkowo szybko załatwiono w USA, jednak w Europie postępowania toczą się do dziś, a skarżący niemieckiego giganta napotykają na przeszkody. Jedną z nich usunął właśnie Trybunał Sprawiedliwości UE.
9 lipca 2020 r. rozstrzygnął on sprawę austriackiego stowarzyszenia konsumentów Verein für Konsumenteninformation (VKI), które w imieniu grupy właścicieli aut z EA 189 pozwało w tym kraju do sądu Volkswagena. Producent zakwestionował jednak jurysdykcję austriackiego sądu.
Zgodnie z unijnym prawem sprawa powinna się odbywać w kraju pozwanego. Jednakże gdy rzecz dotyczy czynu niedozwolonego (lub podobnego do niedozwolonego), przyznaje się jurysdykcję sądom miejsca, w którym szkoda się urzeczywistniła, oraz sądom miejsca wystąpienia zdarzenia powodującego powstanie tej szkody.
Jak stwierdził trybunał, "(...) w przypadku gdy w danym państwie członkowskim (Niemcy) pojazdy zostały niezgodnie z prawem wyposażone przez ich producenta w oprogramowanie manipulujące danymi dotyczącymi emisji spalin, a następnie zostały nabyte od osoby trzeciej w innym państwie członkowskim (Austria), miejsce urzeczywistnienia się szkody znajduje się w tym ostatnim państwie członkowskim".
To stwierdzenie Trybunał Sprawiedliwości UE otwiera drogę do dochodzenia swoich praw przed krajowym sądem wszystkim nabywcom aut koncernu Volkswagena z silnikiem EA 189 zamieszkującym kraje Unii Europejskiej. Dla wielu osób, które kupiły takie samochody, będzie to duże ułatwienie. Czas pokaże, ile osób zechce z niego skorzystać.