Ultrarzadkie Ferrari 512 TR Spider sprzedane za astronomiczną kwotę
W miniony weekend w Londynie pod aukcyjny młotek RM Sotheby’s trafiła kolekcja "Factory Fresh": rzadkich sportowych aut z ekstremalnie niskim przebiegiem. Wśród nich było jedno z zaledwie trzech zbudowanych Ferrari 512 TR Spider z 1993 roku, które osiągnęło niezwykle wysoką cenę, jak na samochód z tego okresu.
06.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
2 226 875 funtów, czyli w przeliczeniu ok. 11,5 mln złotych, zdecydował się zapłacić nabywca Ferrari 512 TR Spider z 1993 roku. Powstały tylko trzy sztuki poliftowej Testarossy, a ten jest jedyny na świecie w oryginalnej konfiguracji z nadwoziem w kolorze Blu Cobalto i praktycznie dziewiczym wnętrzem ze skóry Connolly w odcieniu Blu Scuro. Płaski, dwunastocylindrowy silnik o pojemności 4,9 l praktycznie jest jeszcze w fazie docierania: przez 30 lat poprzedni właściciel przejechał tym samochodem tylko 570 kilometrów. Auto brało udział między innymi w obchodach 50-lecia powstania marki w Rzymie w 1997 roku.
Dla porównania: na tej samej aukcji sprzedało się też niemal identyczne Ferrari 512 TR (kolorystyka: Blu Sera Metallizzato/Blu Scuro) za "zaledwie" 138 tys. funtów. Subtelna różnica polega jednak na tym, że takich aut z zamkniętym nadwoziem powstało 88 sztuk, a licznik przebiegu tego egzemplarza wskazuje 54 860 km.
Oba samochody należały do Alfreda Tana, oficjalnego przedstawiciela Ferrari w Singapurze i wielkiego entuzjasty tej marki. W latach 80. i 90. Tan utrzymywał bliskie relacje nie tylko z szefami Ferrari, lecz także Pininfariną oraz rodziną królewską w Brunei. To dzięki niemu w 1990 roku Pinifarina zbudowała dla Sułtana Brunei serię unikalnych Ferrari, w tym kilka egzemplarzy Testarossy z otwieranym dachem. Jedno z tych aut rok temu zostało sprzedane na aukcji również w Londynie za 1 467 500 funtów (~ 7,5 mln zł). Przebieg tamtego egzemplarza był jeszcze niższy: 413 km. Ferrari nigdy nie planowało otwartej wersji Testarossy. Ale już dwa lata po debiucie tego modelu, w 1986 roku, Pininfarina zbudowała pierwszą Testarossę Spider specjalnie dla Gianniego Agnelliego, prezesa imperium Fiata.
512 TR Spider ma w porównaniu z Testarossą Spider zmodernizowany przód (zgodny ze stylistyką zapoczątkowaną przez model 348 w 1989 r.), większe hamulce i felgi oraz silnik mocniejszy o 38 KM (Tipo 113G z układem zasilania Bosch Motronic M2.7 i zwiększonym stopniem sprężania). Zespół napędowy jest o 30 mm niżej zawieszony, co poprawia dynamiczne właściwości.
Ferrari 512 TR Spider było najdroższym samochodem sprzedanym w miniony weekend w Londynie podczas aukcji RM Sotheby’s. Z należącej do Alfreda Tana kolekcji "Factory Fresh" na aukcję trafiło aż 20 aut, głównie Ferrari (17 sztuk). Większość z nich wyróżniały bardzo niskie przebiegi. Poza Ferrari TR Spiderem szczególnie ciekawy jest też Bentley Turbo R Drophead Coupe z 1991 r. To jedna z dwóch sztuk przerobionych przez Pininfarinę. Przebieg wynosi zaledwie 460 mil. Samochód nie osiągnął minimalnej ceny 400 tys. funtów. Za podobne pieniądze można było też kupić Jaguara XJ220, który od wyjazdu z fabryki w 1993 roku pokonał na własnych kołach tylko 46 mil! Cena minimalna 395 tys. funtów nie została osiągnięta.
Właściciela zmieniło za to Ferrari 550 Barchetta: za samochód z kierownicą po prawej stronie zbudowany w 48 egzemplarzach w 2001 r. nabywca wyłożył 308 750 funtów. Na liczniku tej sztuki: 220 km. Widać, że Alfred Tan albo nie lubił jeździć swoimi samochodami, ale nie miał do tego okazji. Nowi właściciele jego aut mają teraz dylemat: jeździć i cieszyć się swoimi nabytkami zgodnie z przeznaczeniem czy zachować je w stanie niemal dziewiczym, z symbolicznym przebiegiem.