Spyker zbankrutował. Miały być dwie nowości, została tylko nadzieja

Spyker to holenderski producent unikatowych supersamochodów, który w 2021 roku miał pokazać 2 zupełnie nowe modele. Niestety nic z tego nie będzie, gdyż firma znalazła się w kłopotach finansowych. Jej przedstawiciele złożyli wniosek o bankructwo.

W ostatnich latach Spyker serwował wyłącznie "odgrzewane kotlety"
W ostatnich latach Spyker serwował wyłącznie "odgrzewane kotlety"
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

18.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niewielka, holenderska manufaktura wytwarzająca wyjątkowe sportowe auta podzieliła los wielu podobnych firm. Pozbawiona wsparcia wielkich koncernów nie przetrwała trudnego 2020 roku. Plany były śmiałe, nowa dekada miała przynieść co najmniej 2 nieoferowane dotychczas modele. Zamiast tego jest jednak wniosek o bankructwo.

Ostry B6 Venator oraz długo zapowiadany sportowo-luksusowy SUV D8 Peking-to-Paris - to propozycje Spykera na 2021 rok, których nie udało się zrealizować. Szkoda, gdyż szczególnie SUV mógł okazać się sporym sukcesem. Zamożni klienci coraz chętniej sięgają po unikatowe auta z tego segmentu, czego przykładem jest chociażby Lamborghini Urus czy Aston Martin DBX.

Holenderskie media "RTL News" donoszą, że firmą zainteresowanych było dwóch rosyjskich biznesmenów, którzy mieli wesprzeć Spykera w trudnym okresie. Szef marki, Victor Muller, zdradził jednak, że ostatecznie nie udało się nawiązać porozumienia z inwestorami, co doprowadziło do złożenia wniosku o bankructwo.

Muller wciąż jednak nie traci optymizmu, twierdząc, że nie zamierza się poddawać i prowadzi rozmowy z potencjalnymi akcjonariuszami. "Szanse na to, że znajdziemy inwestora, są bardzo wysokie" - dodaje.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (9)