Przełom w carsharingu. Samochody będą sterowane zdalnie

Amerykański start-up rozpoczął innowacyjny program wspólnego użytkowania samochodów, które same dojadą do klientów.

Halo.Car wykorzystuje w swojej flocie elektryczną Kię Niros
Halo.Car wykorzystuje w swojej flocie elektryczną Kię Niros
Źródło zdjęć: © Halo.Car

30.06.2023 14:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdalnie sterowana usługa dostarczania pojazdów elektrycznych Halo.Car zrobiła duży krok naprzód w procesie przechodzenia większej liczby osób na pojazdy "na żądanie". Start-up carsharingu właśnie ogłosił, że usunął sterowniki bezpieczeństwa ze wszystkich swoich pojazdów elektrycznych, twierdząc, że jest pierwszą firmą na świecie, która umożliwia zdalne pilotowanie pojazdów elektrycznych na drogach publicznych bez obecności człowieka w środku.

Halo.Car to start-up z Las Vegas skupiony na zmodernizowaniu programu carsharingu. Zamiast rozwijać kolejną działalność wymagającą wyznaczonych miejsc parkingowych lub klientów do odbioru i zwrotu wynajętych pojazdów, Halo.Car podwozi i odbiera pojazdy elektryczne, gdziekolwiek jesteś. Zespół korzysta ze zdalnych kierowców upoważnionych do obsługi floty pojazdów elektrycznych, sterujących autami za pomocą danych z wideo i czujników przesyłanych strumieniowo z zastrzeżonego oprogramowania i sprzętu zamontowanego w elektrycznych Kia Niros.

"Wdrożenie dostawy bez kierowcy to ogromny krok w kierunku naszego celu, jakim jest oferowanie wszechobecnego carsharingu na żądanie. Chcemy, aby uzyskanie samochodu na żądanie było tak proste, że nie musisz już posiadać samochodu ani korzystać z usługi wspólnego przejazdu – wystarczy zadzwonić po auto, aby pojechać" - informuje Halo.Car

Komentarze (2)