TestyMaseratiPierwsza jazda Maserati Grecale: czy warto czekać jeszcze pół roku?

Pierwsza jazda Maserati Grecale: czy warto czekać jeszcze pół roku?

Maserati Grecale to nowy SUV, który ma szansę namieszać w segmencie premium i zapewnić Włochom wielki sukces. Jest tylko jeden haczyk: debiut nastąpi dopiero za pół roku z powodu światowego braku półprzewodników potrzebnych do produkcji auta.

Mateusz Żuchowski

10.12.2021 | aktual.: 30.09.2022 15:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Grecale to pierwszy w historii tej marki model, który będzie rywalizował w lukratywnej, ale konkurencyjnej klasie SUV-ów premium średniej wielkości. Wycelowany jest wprost w takie hity jak Porsche Macan, BMW X4 i Jaguar F-Pace. Sukces Grecale jest Włochom bardzo potrzebny i to w dużej mierze od niego zależą przyszłe losy Maserati.

Okazuje się, że będą one jeszcze bardziej przyszłe, niż zakładano. Z powodu kryzysu na rynku półprzewodników firma została zmuszona przełożyć produkcję Grecale do czasu zabezpieczenia odpowiedniej liczby elementów potrzebnych do montażu samochodu. Włosi szacują, że nastąpi to na wiosnę przyszłego roku.

Finalnie Grecale poznamy więc dopiero za około pół roku. Czy warto wstrzymać się z zamówieniem jednego z konkurentów i postawić na model Maserati? Na to pytanie odpowiadam w powyższym filmie. Zobaczycie, jak wyglądał mój pierwszy kontakt z jeszcze zamaskowanym egzemplarzem tego wyczekiwanego modelu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Maseraticrossover/suvzdjęcia szpiegowskie
Komentarze (6)