Poradniki i mechanikaOdszkodowanie za zniszczenie samochodu w wichurze. Pieniądze nawet bez AC

Odszkodowanie za zniszczenie samochodu w wichurze. Pieniądze nawet bez AC

Uszkodzona karoseria czy wybita szyba to najczęstsze straty, z jakimi zmotoryzowani mają do czynienia w czasie wichur. Pieniądze można dostać nawet wtedy, gdy nie posiadamy AC. Co należy zrobić w takiej sytuacji?

Jeśli drzewo zniszczyło auto, możemy starać się o odszkodowanie mimo braku AC
Jeśli drzewo zniszczyło auto, możemy starać się o odszkodowanie mimo braku AC
Źródło zdjęć: © fot. ANDRZEJ KRZYSZTOFSKI/REPORTER/East News
Tomasz Budzik

19.01.2018 | aktual.: 30.03.2023 11:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

AC nie bez problemów

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że posiadacze polis AC w razie wichury nie mają się czym przejmować. W końcu zapłacili za ubezpieczenie i mają dostać rekompensatę za ewentualnie poniesione straty. Nic bardziej mylnego. Nim towarzystwo ubezpieczeniowe zdecyduje o wypłacie odszkodowania, sprawdzi, jak zachował się właściciel samochodu.

Zgodnie z art. 826 Kodeksu cywilnego należy użyć wszelkich dostępnych środków, by ustrzec samochód przed niebezpieczeństwem lub zminimalizować ryzyko uszkodzenia samochodu. Jeśli kierowca nie dopełni tego obowiązku, towarzystwo nie musi wypłacać pieniędzy. Co to oznacza w praktyce?

W czasach smartfonów i płynących zewsząd komunikatów medialnych trudno przeoczyć zapowiedź orkanu czy innego niebezpiecznego zjawiska. Jeśli więc wiemy, że zbliża się z zagrożenie, musimy przestawić samochód w bezpieczniejsze miejsce (np. z dala od drzew czy starego płotu).

Co ważne, przepisy mówią, że właściciel ubezpieczonego samochodu nie ma obowiązku zabezpieczać go, jeśli mogłoby to narazić jego zdrowie czy życie.

Możliwe jest też, że nie otrzymamy odszkodowania z AC, ponieważ nasza polisa nie obejmuje takiego przypadku. Przed podpisaniem umowy najlepiej przeczytać ogólne warunki ubezpieczenia (o.w.u.).

Pod tym względem pomiędzy poszczególnymi ofertami mogą występować duże różnice. Jeśli dane ryzyko (np. uszkodzeń przez wiatr lub burzę) jest wykluczone w o.w.u., nic nie wskóramy.

Aby uzyskać odszkodowanie z tytułu polisy autocasco, należy zgłosić szkodę w terminie określonym w umowie - zazwyczaj to kilka dni, jednak im wcześniej, tym lepiej. Należy udokumentować zdarzenie, robiąc zdjęcia lub kręcąc film.

Potem należy zabezpieczyć samochód przed dalszymi szkodami, jeśli jest to konieczne. Jeśli na przykład zostanie zbita szyba, należy ją zakleić. Brak takiego działania może być poczytany jako niedbałość i prowadzić do obniżenia odszkodowania.

Pieniądze z OC tylko po walce

Jak się okazuje, na odszkodowanie za zniszczenia spowodowane wichurą mogą liczyć także ci zmotoryzowani, którzy nie posiadają AC. Przypadki, w których możliwa jest taka wypłata, są jednak ograniczone.

Na odszkodowanie mimo braku AC możemy liczyć, jeśli do uszkodzenia samochodu doszło z powodu zaniedbań innych osób. Rekompensata z OC zarządcy terenu (np. gminy) należy się nam na przykład wtedy, gdy szkody na samochodzie spowoduje przewrócone drzewo czy złamane gałęzie.

Będzie tak jednak tylko wówczas, jeśli wykażemy zły stan drzewa przed wichurą. Na przykład jeśli już wcześniej było ono przeznaczone do wycięcia, ale nie zostało usunięte. Ważne jest również to, czy zarządca terenu skrupulatnie kontrolował stan drzewa. Jeśli było zdrowe, sytuacja będzie rozpatrzona jako zdarzenie związane z siłą wyższą, a odszkodowania nie otrzymamy.

O pieniądze mimo braku AC możemy walczyć również wtedy, gdy do uszkodzenia auta doszło na płatnym parkingu. Podobnie jest, gdy do powstania szkody przyczynił się prywatny właściciel terenu – na przykład na samochód zaparkowany przy ulicy spadły gałęzie drzewa wystające poza ogrodzenie posesji.

W przypadku szkody, którą chcemy rozliczyć z OC zarządcy terenu, same zdjęcia z miejsca zdarzenia mogą okazać się niewystarczające. Najlepiej jeśli dotrzemy do świadków, którzy widzieli zdarzenie lub uzyskamy nagrania monitoringu, na którym je uwieczniono.

Wówczas zgłaszamy się do zarządcy terenu, opisujemy sytuację i zwracamy się o odszkodowanie. Jeśli wiemy, z usług którego towarzystwa ubezpieczeniowego korzysta właściciel terenu, możemy zwrócić się bezpośrednio do niego.

Efekt zgłoszenia nie jest pewny i wiele spraw kończy się przed sądem. Warto więc dobrze przygotować się do rozprawy, przedstawić świadków i jak najwięcej dowiedzieć się o drzewie czy innym elemencie, który spowodował szkody.

Komentarze (1)