Nowe przepisy podatkowe od 1 stycznia 2019. Mniej korzystne dla leasingobiorców
Pozostał czas do końca roku na skorzystanie ze "starych" przepisów dotyczących leasingu drogich aut. Od 1 stycznia 2019 roku pojazdy o wartości powyżej 150 tys. zł będą rozliczane na innych zasadach niż obecnie. Różnice dla przedsiębiorców sięgną nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
19.12.2018 | aktual.: 28.03.2023 12:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Salony samochodowe przeżywają prawdziwe oblężenie, bowiem tylko podpisanie umowy leasingowej lub wynajmu auta do końca grudnia gwarantuje rozliczenie na starych zasadach. To znaczy, że niezależnie kiedy zostanie odebrane auto, przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć w koszty podatkowe 100 proc. rat leasingowych, kosztów serwisu czy chociażby paliwa.
Nowe regulacje prawne przewidują, że od 1 stycznia 2019 roku do kosztów podatkowych będzie można zaliczyć jedynie 75 proc. wydatków na elementy eksploatacyjne (auto użytkowanie prywatnie i firmowo). Pojawił się jeszcze jeden elektryzujący przedsiębiorców zapis. W przypadku samochodów spalinowych i hybrydowych, których wartość przekroczy 150 tys. zł, kosztem uzyskania przychodu będzie część czynszu inicjalnego i raty, w proporcji w jakiej ta kwota odnosi się do rzeczywistej wartości samochodu. Oznacza to, że auto dwukrotnie droższe niż zakładany limit pozwoli na odliczenie połowy wpłaty i połowy każdej raty przypadającej na spłatę wartości auta. Z kolei auto dziesięć razy droższe (czyli o wartości 1,5 mln zł) pozwoli na odliczenie zaledwie 1/10 opłaty leasingowej.
Przykładem może być zakup BMW X3, który cieszy się dużą popularnością wśród osób prowadzących działalność. W wersji z 150-konnym silnikiem jest ono wycenione na 162 325 zł netto. Jeśli auto użytkowane jest w trybie mieszanym, ubezpieczenie wynosi 3,4 proc. wartości pojazdu oraz uwzględnimy również koszty eksploatacyjne (30 tys. km), okaże się, że lepiej pospieszyć się z podpisaniem umowy jeszcze w tym roku. Przy leasingu na 3 lata łącznie będziemy musieli zapłacić 5,2 tys. zł więcej. Czym droższe auto, tym większe koszty – BMW X5 wyceniane na ok. 340 tys. zł będzie w czasie trzyletniej eksploatacji droższe o 30 tys. zł. Czym dłuższy okres leasingu, tym mniejsze wydatki w skali roku.
Nowe przepisy mogą zmniejszyć dynamikę rynku nowych samochodów, bowiem ponad 70 proc. pojazdów wyjeżdżających z salonów jest finansowanych poprzez leasing. Warto jednak pamiętać, że aby wykorzystać stare przepisy leasingowe, umowa musi zostać zawarta przed 1 stycznia 2019 roku. Termin odbioru pojazdu nie ma znaczenia. Taką wykładnię potwierdziło Ministerstwo Finansów, które stwierdziło, że umowa zawarta w 2018 roku będzie objęta dotychczasowymi regulacjami, nawet jeśli przewiduje ona późniejszy moment wydania przedmiotu leasingu. Nie pozostaje nic innego, jak wykorzystać okazję.