Leasing na dłużej opłaca się jeszcze bardziej w tym roku. Zostało niewiele czasu
Zostało już niewiele ponad miesiąc na wzięcie auta w leasing, by rozliczać go na starych zasadach, które są bardziej opłacalne dla przedsiębiorcy niż przyszłoroczne. Osoby, które chcą leasingować samochód dłużej, zyskają jeszcze więcej.
23.11.2018 | aktual.: 30.03.2023 10:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aby to sprawdzić, poprosiłem eksperta z Carsmile.pl, by wyliczył jaka będzie korzyść podatkowa przy okresie trzyletniego oraz pięcioletniego leasingowania trzech różnych samochodów:
- Nissana Qashqai 1.2 DIG-T Acenta, którego cena netto wynosi 73 618 zł,
- BMW X3 sDrive18d aut., którego cena netto wynosi 162 325 zł,
- Volvo XC90 T8 AWD Plug-In Hybrid R-Design, którego cena netto wynosi 341 448 zł.
Na potrzeby analizy przyjęto następujące założenia:
- samochody użytkowane są w trybie mieszanym (czyli tylko 50 proc. podatku VAT podlega odliczeniu, pozostała część powiększa koszt eksploatacyjny lub wartość samochodu),
- przedsiębiorca opodatkowany jest liniową stawką podatku dochodowego w wysokości 19 proc.,
- przejeżdża średnio 15 tys. km rocznie, a cena paliwa nie ulega zmianie w całym analizowanym okresie i wynosi 5 zł brutto za litr.
- ubezpieczenie AC wynosi 3,4 proc. wartości samochodu,
- wydatki eksploatacyjne obejmują koszt paliwa, zakup opon oraz wymagane przez producenta przeglądy (dla każdego modelu przyjęto koszt pakietu serwisowego dla okresu 3 i 5 lat z uwzględnieniem wymiany części eksploatacyjnych).
Efekt?
Jak wynika z powyższych wyliczeń, najwięcej zyskają osoby, które będą leasingowały auta droższe niż 150 tys. zł. Tu widać wyraźne różnice. W przypadku Nissana Qashqaia można je nazwać symbolicznymi. Są to bowiem korzyści wynikające wyłącznie z uniknięcia 75-procentowego ograniczenia wydatków eksploatacyjnych.
W przypadku BMW X3, którego wartość przekracza limit o ponad 30 tys. zł (wartość netto +50 proc. podatku VAT w części niepodlegającej odliczeniu), korzyści sięgają już kwoty ponad 6,6 tys. zł w ciągu 5 lat (o około 1,5 tys. zł więcej niż w przypadku umowy trzyletniej).
Zatem obowiązuje prosta zasada: im droższe auto i dłuższy okres leasingu, tym większy potencjalny zysk dla przedsiębiorcy.
Co czeka przedsiębiorców od 1 stycznia 2019 roku?
Zmiany przygotowano dla samochodów wykorzystywanych zarówno do celów służbowych jak i prywatnych. Nowe regulacje przewidują wprowadzenie dwóch limitów:
- przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć tylko 75 proc. kosztów eksploatacyjnych związanych z użytkowanym autem do kosztów podatkowych,
- tylko dla samochodów o wartości nieprzekraczającej 150 tys. zł przedsiębiorca będzie nadal uprawniony do zaliczenia w koszty podatkowe całej opłaty wstępnej, raty leasingowej i ubezpieczenia AC.
– Aby zagwarantować sobie obecne zasady rozliczania kosztów podatkowych związanych z użytkowanym samochodem, trzeba podpisać umowę leasingu lub najmu długoterminowego do końca grudnia 2018 r. Im dłuższy okres podpisanej przed końcem roku umowy, tym dłużej przedsiębiorca będzie mógł zaliczać w koszty podatkowe 100 proc. rat leasingowych, ubezpieczenia i wydatków eksploatacyjnych – tłumaczy Jakub Dasiewicz, ekonomista Carsmile.pl