Rowerzyści płacą mandaty jak kierowcy samochodów. Za jedno przewinienie nawet 2500 zł
Nie ma już miejsca na drodze dla bezkarnych rowerzystów. Czasy, kiedy użytkownicy jednośladów mogli łamać przepisy ruchu drogowego bez obaw o konsekwencje, odeszły w przeszłość. Dzisiaj, za niektóre wykroczenia, rowerzyści mogą zostać ukarani tak samo surowo jak kierowcy samochodów.
24.07.2023 | aktual.: 24.07.2023 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy taryfikator mandatów wprowadził podwyżki dla kierowców, ale nie ominął również rowerzystów. By jeździć rowerem, dorosłym wystarczy dowód osobisty, ale w przypadku osób niepełnoletnich konieczne jest posiadanie karty rowerowej lub prawa jazdy niższej kategorii. W przeciwnym razie grozi im mandat w wysokości 200 zł.
Zmieniły się również zasady dotyczące jazdy na rowerze po spożyciu alkoholu. Wcześniej, konsekwencje były niemal znikome, teraz natomiast, w nowym taryfikatorze, zaostrzono kary za takie wykroczenia. Rowerzysta, który spożył alkohol w ilości od 0,2 do 0,5 promila, zapłaci 1000 zł. Jeżeli natomiast zawartość alkoholu w organizmie przekroczy 0,5 promila, kara wyniesie już 2500 zł. Co więcej, karane jest również przewożenie na rowerze osoby będącej pod wpływem alkoholu lub środka o podobnym działaniu. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z definicją zawartą w Prawie o ruchu drogowym, rower jest pojazdem. To oznacza, że rowerzyści również muszą przestrzegać restrykcyjnych przepisów dotyczących przejazdów kolejowych. Za naruszenie zakazu wjazdu na przejazd kolejowy podczas sygnału czerwonego, czerwonego migającego lub dwóch na przemian migających sygnałów czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały, przewidziano karę w wysokości 2000 zł.
Rowerzysta, który spowoduje kolizję, również zostanie surowo ukarany. Zgodnie z nowym taryfikatorem, za takie wykroczenie grozi kara w wysokości 1500 zł. Warto pamiętać, że w przypadku rowerzystów, podobnie jak i kierowców samochodów, mandaty mogą się sumować, jeśli dojdzie do zbiegu dwóch wykroczeń. Przykładem może być sytuacja, która miała miejsce w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie nietrzeźwy mężczyzna, jadący rowerem z 1,5 promila alkoholu we krwi, spowodował kolizję z zaparkowanym samochodem. Otrzymał on mandat na kwotę 4000 zł: 1500 zł za spowodowanie kolizji oraz 2500 zł za jazdę pod wpływem alkoholu.
Oczywiście, nie za wszystkie wykroczenia rowerzyści muszą płacić tak wysokie kary. W taryfikatorze znajdują się również inne punkty dotyczące użytkowników jednośladów napędzanych siłą mięśni. Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub utrudnianie ruchu pieszemu grozi mandat w wysokości 300 zł. Naruszenie zakazu wjeżdżania na przejeździe tramwajowym, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy, to wykroczenie karane mandatem w wysokości 100 zł.