Kolejna firma wybrała hybrydy Toyoty. Wymagająca branża nie była przeszkodą
Jeśli wydaje ci się, że samochody hybrydowe sprawdzają się jedynie w mieście, to możesz być w błędzie. Swoją flotę o 43 takie auta Toyoty wzbogaciła właśnie firma współpracująca z rolnikami. Istotna była również forma ich finansowania.
22.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Można by sądzić, że Toyota C-HR to samochód przede wszystkim do miasta. Wskazuje na to designerskie nadwozie i napęd hybrydowy, który swoją oszczędną naturę najsilniej demonstruje właśnie w mieście. Patrząc na to stylowe auto z linią dachu w stylu coupe, łatwo uznać, że wysokie zawieszenie służy przede wszystkim pokonywaniu krawężników, jednak firma Agrolok jest innego zdania. Zarząd jednej z największych spółek w branży rolniczej szukał samochodów, które ułatwią jej przedstawicielom i specjalistom docieranie do klientów po drogach każdej jakości. Po serii testów optymalnym autem okazała się hybrydowa Toyota C-HR.
Agrolok zajmuje się dystrybucją towarów dla rolników i oferuje im usługi związane z prowadzoną działalnością, a także prowadzi szkolenia oraz skup produktów rolnych. W takiej działalności flota samochodów służbowych musi spełniać wyśrubowane wymogi. Liczy się nie tylko niezawodność i ekonomika, ale też prześwit zawieszenia, zdolności do jazdy poza asfaltowymi drogami oraz oferta finansowania. Wybór firmy padł na Toyotę.
Część służących do tej pory pracownikom firmy Agrolok samochodów z silnikiem Diesla zostało zastąpionych przez 40 crossoverów Toyota C-HR z jednostką hybrydową o mocy 122 KM, wykorzystujących benzynowy silnik o pojemności 1,8 l. Dodatkowo spółka zdecydowała się na dwie sztuki modelu RAV4 Hybrid oraz jedną Corollę TS Combi 1.8 Hybrid. Nim firma postawiła na te modele, przetestowała je w warunkach, jakie wiążą się z wykonywaniem zadań przez jej pracowników. Podstawowym wymogiem była możliwość dotarcia do klientów mieszkających i pracujących w terenie z nieco trudniejszym dojazdem. Podwyższone zawieszenie miało tu więc decydujące znaczenie. Ale nie tylko ono.
Wybór samochodów hybrydowych nie był przypadkiem. Nie od dziś wiadomo, że takie auta potrafią być oszczędne. Największą różnicę pomiędzy spalaniem auta hybrydowego i tradycyjnego widać w mieście. Ale również podczas pokonywania dróg prowadzących przez małe miejscowości czy wsie można sporo osiągnąć. Wiele zależy tu od stylu jazdy. Najniższe spalanie zapewnia technika jazdy polegająca na przewidywaniu tego, co będzie działo się na drodze i dostosowywaniu swojego zachowania do warunków. Na przykład jeśli widzimy, że kierowca prowadzący samochód o kilka aut przed nami włącza kierunkowskaz, lepiej wcześniej puścić pedał przyspieszenia. Dzięki temu system hybrydowy będzie dłużej hamował generatorem i magazynował więcej prądu, a hamulce włączy w razie potrzeby dopiero tuż przed zatrzymaniem. Ostre hamowanie uruchamia hamulce od razu, przez co mniej energii trafia do baterii trakcyjnej. Taka jazda jest nie tylko bardziej ekonomiczna, ale i bezpieczniejsza. Kierowca nie wykonuje niepotrzebnych manewrów i dokładnie obserwując drogę jest bardziej świadomy zaistniałej na niej sytuacji. Nie ma tu przegranych.
O wyborze oferty Toyoty przez firmę Agrolok zdecydował również sposób finansowania. Działająca w branży rolniczej spółka zdecydowała się na leasing KINTO One, wyróżniający się atrakcyjnymi warunkami. Jakie są jego atuty? Program może finansować zarówno nowe, jak i używane samochody i dostępny jest nie tylko dla firm. Mogą z niego skorzystać także osoby fizyczne. Klient konfiguruje swój samochód tak, jak gdyby go kupował. Może wybrać model, rodzaj napędu, kolor i wyposażenie. Następnie wystarczy ustalić okres obowiązywania umowy i zadeklarować roczny przebieg.
Klient płaci stałą miesięczną ratę, więc jego wydatki są całkowicie przewidywalne. Przez cały okres obowiązywania leasingu może liczyć na wsparcie dilera, a jeśli zechce zmienić warunki umowy, ma taką możliwość. Dodatkowo można wybrać opcjonalne usługi. Pomoc drogowa i auto zastępcze na czas naprawy samochodu, ubezpieczenie, serwis eksploatacyjny, a także wymiana opon i ich przechowywanie to dodatkowe elementy umowy, które również można finansować w miesięcznych ratach.
W przypadku firm w ramach KINTO One można też postawić na wynajem długoterminowy. W takim przypadku klient płaci tylko miesięczną ratę, a przy większej liczbie samochodów całość miesięcznych kosztów związanych z flotą może otrzymać na jednej zbiorczej fakturze. Co więcej, Toyota pomoże w zarządzaniu wziętymi w wynajem samochodami i zapewni obsługę serwisową.
- W tej formie finansowania klientów nie interesuje cena samochodu tylko miesięczna kwota najmu. Niskie raty w programie KINTO ONE to efekt tego, że finansowanie nie obejmuje całej wartości samochodu, lecz utratę jego wartości w czasie trwania umowy. A dzięki wysokiej wartości rezydualnej samochodów Toyoty raty te są atrakcyjne i naszych klientów na nie stać. Mogą sobie pozwolić na samochody wyższych segmentów i lepiej wyposażone niż w przypadku tradycyjnego leasingu - stwierdziła Anna Burakowska, General Manager KINTO ONE z Toyota Motor Poland.
Hybrydowe samochody dla firmy Agrolok dostarczył salon Toyota Bednarscy Toruń. Obecnie auta te stanowią 15 proc. floty spółki, liczącej 300 samochodów. Model C-HR, mimo kilku lat na rynku wygląda nowocześnie, wciąż przyciągając wzrok kierowców i pieszych. Śmiałe przetłoczenia karoserii oraz dynamicznie opadająca linia dachu nadają autu sportowego sznytu. Japoński crossover w wersji hybrydowej jest dostępny w dwóch odmianach napędowych. Sercem auta może być nie tylko jednostka z silnikiem 1.8 o mocy 122 KM, ale też znacznie mocniejsza odmiana z dwulitrowym silnikiem. W tej wersji auto rozwija moc 184 KM. Auta z rocznika 2022 można kupić już za 114 200 zł. W leasingu KINTO ONE miesięczna rata netto wynosi od 1167 zł.