Interwencja Rzecznika Finansowego w sprawie opon. Ważny wyrok sądu

Rzecznik Finansowy zwrócił uwagę na niesprawiedliwe traktowanie klientów, którzy wnioskują o odszkodowanie z tytułu uszkodzonej opony. Zachowanie ubezpieczycieli uznano za niezgodne z prawem.

Opona
Opona
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

17.05.2024 | aktual.: 17.05.2024 11:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ubezpieczony samochód można uszkodzić na różne sposoby, a jednym z nich jest uszkodzenie opony. Od lat ubezpieczyciele praktykowali wymianę tylko jednej opony, kiedy druga, nawet na tej samej osi pozostawała sprawna. Wynikało to z twierdzenia, że ubezpieczyciel odpowiada wyłącznie za powstałe szkody i nie ma obowiązku wymieniać dwóch opon, nawet jeśli różnica w zużyciu bieżnika pomiędzy sprawną a nową byłaby duża.

Klienci, ale i eksperci (m.in. z Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego) podkreślali, że nie można klientowi zapłacić za jedną oponę, jeśli druga jest już w większym stopniu zużyta, ponieważ nie jest to bezpieczny komplet. Niestety ubezpieczyciele trzymali się swojego i to skutecznie. Twierdzili, że w przypadku zapłaty za dwie opony podnosi się wartość pojazdu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Interweniował w tej sprawie Rzecznik Finansowy, który zwrócił uwagę na tę niesprawiedliwość. W ocenie Rzecznika, poszkodowany nie może prowadzić pojazdu, który byłby wyposażony na jednej osi w opony o różnym stopniu zużycia. Realnie więc, jeżeli uszkodzeniu ulega opona z danej osi po jednej stronie pojazdu, to właściciel danego pojazdu musi także wymienić oponę po drugiej stronie pojazdu.

Padło też ciekawe stwierdzenie, że "na rzeźbę bieżnika wpływ ma nie tylko układ rowków i wgłębień na powierzchni opony, ale także sam stopień zużycia bieżnika". Zdaniem rzecznika pojazd nie spełnia wymogów zawartych w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, kiedy na jednej osi ma opony o tym samym wzorze, ale innej głębokości bieżnika.

Wyrok sądu

Jak wskazał Rzecznik Finansowy, pogląd taki znalazł już odzwierciedlenie w orzecznictwie. Jako przykład podał orzeczenie Sądu Okręgowego z Łodzi z 2015 roku (sygn. akt III Ca 879/15):

"uszkodzenie jednej opony powoduje w istocie konieczność wymiany obu opon na jednej osi. Jest bowiem oczywiste, iż użycie chociażby jednej nowej opony na jednej osi spowoduje różnice pomiędzy tymi oponami, skutkujące brakiem prawidłowej eksploatacji pojazdu. Niewymagające przy tym wiedzy specjalistycznej jest stwierdzenie, iż koła powinny mieć równy poziom zużycia. Niewłaściwe ogumienie pojazdu, tj. różnice w zużyciu bieżnika, przekłada się bowiem na stabilizację toru jazdy oraz system antypoślizgowy auta, który nie działa wówczas prawidłowo".

Jeśli będziecie mieli spór z ubezpieczycielem i zasadnie będziecie żądać wymiany obu opon na jednej osi, ale ubezpieczyciel nie będzie chciał wypłacić odszkodowania, warto powołać się na interwencję Rzecznika Finansowego i wyżej wskazane orzecznictwo. W ostateczności można złożyć skargę do Rzecznika Finansowego, który zainterweniuje w tej sprawie.

oponyubezpieczenie samochoduodszkodowanie
Komentarze (9)