Co dalej z kierowcami Volkswagena?
Jak zapewne pamiętacie, niedawno Volkswagen Motorsport ogłosił zakończenie programu WRC wraz z końcem sezonu 2016. Ten czas właśnie przychodzi, a trzej wyśmienitych kierowców nie ma kontraktów na przyszły rok.
14.11.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sébastien Ogier, Andreas Mikkelsen i Jari-Matti Latvala wciąż pozostają bez kontraktów na przyszły rok. O ile jednak mistrz świata nie musi się martwić o przyszłość, to Mikkelsen i Latvala już tak. Ich menedżerowie zapewniają, że zobaczymy tę dwójkę w przyszłym roku za kierownicą samochodu WRC, ale wciąż nie mamy co do tego pewności. Przeanalizujmy więc sytuację.
Zmiany w przepisach są ograniczeniem
Przyszłoroczne zmiany w WRC są pewną przeszkodą w znalezieniu zatrudnienia. Oczywiście każdy kierowca może startować w niższych kategoriach, ale na pewno nie jest to marzenie Latvali i Mikkelsena. Problem w tym, że w przyszłym roku by jeździć topową rajdówką trzeba będzie znaleźć się w zespole fabrycznym.
Nowe przepisy wprowadzają poważne zmiany w samochodach WRC, które będą wyglądały inaczej i jeździły szybciej. Wyłączność na takie konstrukcje mają tylko zespoły fabryczne. Prywaciarze nie mogą używać aut w specyfikacji 2017.
Tym samym w przyszłym roku, na początku sezonu będzie prawdopodobnie 9 dostępnych samochodów (trzy Hyundaie i po dwa samochody pozostałych zespołów), a z czasem dołączą pojedyncze egzemplarze. Ekipy w dużej mierze mają już zakontraktowanych kierowców, przez co liczba opcji dla byłych kierowców Volkswagena poważnie się zmniejsza.
Toyota Gazoo Racing daje pracę
Najwięcej wolnych miejsc teoretycznie ma Toyota, która dopiero rozpoczyna program. Kontrakt z Juho Hänninen w zasadzie nie ma znaczenia – Tommi Mäkinen (szef zespołu) bez mrugnięcia okiem zwolni Fina, jeżeli pojawi się możliwość zatrudnienia Latvali i Ogiera. Wspominam o tej dwójce, ponieważ zatrudnienie Mikkelsena jest mniej prawdopodobne z dwóch powodów.
Po pierwsze Mäkinen twierdzi, że najlepsza obecna dwójka to Latvala i Ogier – w tej właśnie kolejności – a Mikkelsen pozostaje jedynie opcją. Druga sprawa to liczba samochodów. Toyota ma tylko dwa gotowe i dla Mikkelsena może zabraknąć miejsca w zespole.
Zasadniczo w Toyota Gazoo Racing nie rozmawia się już o innych kierowcach niż tych z Volkswagena, zatem wszyscy inni stracili szansę na znalezienie pracy w tej ekipie.
Kris Meeke chętnie przywita Ogiera
Sébastienem Ogierem zainteresowany jest Citroën, jego dawny pracodawca i zespół, w którym Francuz zaczynał karierę w samochodzie WRC. Zatrudnienie mistrza świata mogłoby ułatwić Citroënowi powrót na szczyt, a Kris Meeke nie obawia się takiego kolegi. Brytyjczyk powiedział nawet oficjalnie, że chętnie przywita go w zespole. To byłby bardzo mocny duet.
Craig Breen i Stéphane Lefebvre mogliby zostać w zespole i czekać na trzecie auto, którym ostatecznie musieliby się podzielić.
Malcolm Wilson zrobi wszystko
Malcolm Wilson, szef M-Sportu zrobi wszystko by zatrudnić Sébastiena Ogiera. Obecnie jest z nim w stałym kontakcie, codziennie namawiając go na testy nowej Fiesty RS WRC. Nie leci do Australii tylko dlatego, że musi znaleźć nowych partnerów (czyt. sponsorów), którzy pozwolą mu zatrudnić mistrza świata (czyt. sfinansują jego kontrakt).
Wilson twierdzi, że ma dobry samochód, którym Ogier mógłby walczyć o zwycięstwa, tylko musi go do tego przekonać. Dlatego bardzo pragnie testu z Francuzem. Jego partnerem byłby Ott Tänak, który jak zdradził Tommi Mäkinen ma już kontrakt z M-Sportem na przyszły rok. Nieoficjalnie mówi się, że Ogier także.
Red Bull World Rally Team?
Volkswagen podobnie nie homologuje swojej nowej rajdówki Polo GTI WRC 2017, co ostatecznie zamyka temat przyszłości tych samochodów. Nie ma jednak jeszcze oficjalnego potwierdzenia. Marcus Grönholm, kierowca testowy niemieckiego zespołu sam niepewnie powiedział, że „najprawdopodobniej” auta zostaną pogrzebane, ale po jeszcze jednym teście. Po co testować samochód jeżeli ma on nie brać udziału w rywalizacji?
Pojawiły się plotki o stworzeniu prywatnego zespołu ze statusem ekipy fabrycznej, który miałby utrzymać techniczną stronę Volkswagena przy życiu, pozwalając producentowi na gładki powrót do WRC. Byłby to zespół nieproducencki jak M-Sport, ale ze wsparciem producenta samochodu, który musiałby jedynie homologować auto.
Mówi się to Red Bull, który angażując się w ten sposób w WRC, miałby swoją drużynę w drugim najważniejszym sporcie motorowym świata. Dla Red Bulla finansowo byłoby to do udźwignięcia, ale koncern nie wypowiada się na ten temat. To na razie wyłącznie wymysł mediów, ale coś może w tym być. Tym bardziej, że Red Bull chce pozostać w WRC i prawdopodobnie będzie partnerem każdego z zakontraktowanych przez Volkswagena kierowców.
Przygotowałem dla was tabelę z obecną sytuacją w zespołach WRC z zakontraktowanymi kierowcami i potencjalnymi miejscami dla trójki Volkswagena. Co o tym myślicie?
Zespół | Kontrakt/ Potencjalnie | Samochód 1 | Samochód 2 | Samochód 3 |
---|---|---|---|---|
Hyundai Motorsport | K | T. Neuville | H. Paddon | D. Sordo |
Citroen Racing | K | K. Meeke | S. Lefebvre | C. Breen |
P | K. Meeke | S. Ogier | C. Breen/S. Lefebvre | |
M-Sport | K | O. Tanak | ||
P | O. Tanak | S. Ogier | ||
Toyota Gazoo Racing | K | J. Hanninen | ||
P | J-M. Latvala | S. Ogier | J. Hanninen | |
W drugim wierszu przy zespole potencjalny (P) skład po zatrudnieniu innych kierowców |