1500 zł kary. Kierowcy wciąż nie wiedzą, co robią źle
Gorzowscy policjanci postanowili sprawdzić za pomocą dronów, jak zachowują się kierowcy w pobliżu przejść dla pieszych. "Dramat" to chyba najlepsze słowo, które opisuje sytuację. Wyprzedzanie na pasach jest na porządku dziennym, choć grozi za to surowa kara.
27.06.2024 12:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mogłoby się wydawać, że kierowcy – po przejściu kursu i zdaniu egzaminu państwowego – doskonale znają obowiązujące na drogach zasady bezpieczeństwa. Niestety, nic bardziej mylnego. Dla części kierowców istotnym wykroczeniem jest tylko to, co najczęściej karane jest przez drogówkę. Czyli nadmierna prędkość. Wprowadzenie dronów zmieniło sposób pracy policji i jej postrzeganie przez kierowców. Urządzenia te są często wykorzystywane do obserwacji przejść dla pieszych, więc z czasem popularna stanie się może wiedza na temat wykroczeń, które można popełnić w ich okolicy. Ale na to musimy jeszcze poczekać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak przynajmniej wynika z akcji gorzowskich policjantów, którzy postanowili obserwować dronem zachowania kierowców na ul. Piłsudskiego. Mająca dwie nitki z dwoma pasami w każdym z kierunków trasa była w przeszłości miejscem poważnych w skutkach potrąceń. Może trochę dziwić, że wskutek tych zdarzeń w tym miejscu nie pojawiła się sygnalizacja, ale nie umniejsza to winy kierowców, którzy – jak się szybko okazało – nie mają pojęcia o tym, czym jest wyprzedzanie.
Policjanci nie musieli długo czekać, by za pomocą drona zaobserwować przypadki, w których jadący z większą prędkością kierowca na przejściu lub tuż przed nim wyprzedza jadące wolniej na pasie obok auto. "Kierujący, nieco na początku zdezorientowani, dopiero po chwili zrozumieli, jaki błąd popełnili i że te zachowania zostały zaobserwowane z drona. Posypały się kary, i to wysokie" – informuje gorzowska policja. Rzeczywiście, 1500 zł i 15 punktów karnych to nie byle jakie upomnienie. W warunkach recydywy można zapłacić nawet 3000 zł.
Jak pokazały działania gorzowskich policjantów, w Polsce wciąż nie brakuje kierowców, którzy nie wiedzą, że przed przejściem dla pieszych i na nim nie wolno wyprzedzać. Ponadto wielu posiadaczy praw jazdy nie zdaje sobie sprawy z tego, że jazda jednym pasem ruchu z prędkością większą niż pojazdu na drugim pasie to też wyprzedzanie. "Kierujący popełniają nadal te same błędy" – kwituje policja.