Zabawił się w ciuciubabkę z policjantem. Potem zaczął uciekać
Policjant z Chorzowa w czasie wolnym od służby zauważył, że jeden z kierowców wykonuje niebezpieczne manewry na drodze. Kiedy zapytał, czy wszystko z nim w porządku, ten zaczął uciekać.
09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 17:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Całe zdarzenie rozpoczęło się na jednym z Miejsc Obsługi Podróżnych przy autostradzie A1. Mundurowy z Komisariatu Policji I w Chorzowie zwrócił uwagę na zaparkowany częściowo na trawniku samochód BMW. Jego kierowca stał pochylony obok auta. Kiedy policjant zbliżył się do niego, ten wsiadł i ruszył. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów mężczyzna ponownie się zatrzymał. Zaniepokojony funkcjonariusz podszedł do BMW i z pewnej odległości zapytał kierowcę, czy wszystko z nim w porządku.
Spowolnione ruchy oraz cicha odpowiedź będącego w pojeździe mężczyzny sugerowały, że może być nietrzeźwy. Gdy tylko mundurowy chciał powiadomić o całym zdarzeniu kolegów po fachu, kierowca zaczął uciekać. Chorzowski mundurowy ruszył za nim. Będąc w kontakcie z oficerem dyżurnym częstochowskiej komendy, na bieżąco przekazywał swoją pozycję. Kierowca BMW nie był w stanie utrzymać samochodu na jednym pasie ruchu, poruszał się ze zmienną prędkością, raz szybciej, raz wolniej. Po kilkunastu minutach jego auto wylądowało na barierkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym momencie mundurowy podbiegł do samochodu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Od mężczyzny było czuć alkohol. Gdy na miejsce przybył patrol drogówki, kierowca nie był w stanie o własnych siłach przejść do radiowozu. Została mu pobrana krew do badań, od której wyników jest zależny dalszy los kierowcy.