VW Golf 8 rozczarowuje w "teście łosia". Poprzednik radził sobie znacznie lepiej
Coraz częściej słyszymy o wpadkach nowych aut podczas "testu łosia". Teraz do tego grona dołączyło ósme wcielenie Volkswagena Golfa. Zdaniem hiszpańskich testerów tym razem zawiniły opony.
22.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Golf nigdy nie prowadził się wybitnie, choć w kwestii właściwości jezdnych zawsze trzymał mocną średnią. Szczególnie gdy mowa o poprzedniej, siódmej generacji, która kilka lat temu zaliczyła "test łosia" śpiewająco, zachowując pełną stabilność przy prędkości 76 km/h. Niestety w przypadku następcy jest zauważalnie gorzej.
Zobacz także
Ósma odsłona Golfa trafiła w ręce specjalistów z hiszpańskiego portalu km77.com, który od lat przeprowadza dynamiczne testy nowych modeli, skupiając się głównie na stabilności i bezpieczeństwie jazdy podczas slalomu i gwałtownego omijania przeszkód.
Liczba 77 w nazwie jest nieprzypadkowa, gdyż odnosi się do prędkości pierwszej próby w teście łosia. Auta, które ją zaliczą zasługują na najwyższą ocenę. Niestety niektóre, jak np. nowy Golf, nie są nawet w stanie zbliżyć się do tego wyniku.
Volkswagen Golf 2020 - Maniobra de esquiva (moose test) y eslalon | km77.com
Podczas gdy poprzednia, siódma generacja zachowywała się stabilnie nawet przy prędkości 76 km/h, ósma odsłona prowadzi się przewidywalnie do prędkości 69 km/h. Próby pokonania testu łosia przy wyższej prędkości kończyły się silną podsterownością i uderzeniem w pachołki.
Co poszło nie tak? Hiszpańscy testerzy zwracają uwagę na seryjne opony Bridgestone Turanza T005, które według nich nie zapewniają właściwej przyczepności. Z drugiej jednak strony, poprzednia generacja zaliczyła testy na ekologicznym ogumieniu Michelin Energy Saver o niskich oporach toczenia.
Być może opony miały wpływ na pogorszenie wyniku nowego Golfa, lecz trzeba zauważyć, że wiele nowych modeli koncernu Volkswagena rozczarowuje w teście łosia. Przykładem może być opisywany niedawno przez nas Seat Mii Electric czy hybrydy plug-in w postaci Skody Superb iV oraz VW Passata GTE.