Myśleli, że kierowca jest pijany. Nigdy nie powinien prowadzić auta

Młodociany "kierowca" stanie przed sądem, ale za wykroczenie odpowie też jego matka. Udostępniła auto, choć wiedziała, że syn nie powinien wsiadać za kółko.

Policja kogut
Policja kogut
Źródło zdjęć: © Facebook, Policja Lubelska | Krzysztof_P

25.12.2024 | aktual.: 25.12.2024 15:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło w niedzielę, o godzinie 2 w nocy, na ulicy Wojska Polskiego w Olsztynie. Funkcjonariusze drogówki zauważyli Škodę, która wykonywała manewry wskazujące na to, że może być prowadzona przez osobę pod wpływem alkoholu lub podobnego środka. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.

Po tym jak włączyli sygnały świetlne, kierowca przyspieszył i próbował uciekać. Do pościgu dołączył drugi radiowóz. Gdy nastolatek za kierownicą Škody chciał go ominąć, spowodował kolizję. Próba ucieczki pieszo nie powiodła się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazało się, że 17-latek nie ma (co logiczne) uprawnień do kierowania. Jechał z nastoletnią koleżanką. Na miejsce została wezwana matka, która doskonale wiedziała, że nie powinna dawać auta synowi. Odpowie za wykroczenie.

Komentarze (0)