Używane części, których nie możesz zamontować w aucie. Niektóre przepisy to absurd
Części używane to dla jednych ostateczność, a dla innych norma. Są kierowcy, którzy kupują wszystko, co najtańsze, a poszukiwania zaczynają od rynku wtórnego. Nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że istnieje w Polsce wykaz części, których nie można ponownie montować w samochodzie. Niektóre pozycje na liście to absurd.
10.01.2017 | aktual.: 07.12.2022 00:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wykaz części samochodowych, które po demontażu nie mogą być powtórnie zamontowane w innym aucie, określa Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 28 września 2005 roku (D.U. nr 201). Są to następujące elementy:
- poduszki powietrzne z aktywatorami pirotechnicznymi, jednostki ich kontroli elektronicznej i czujniki
- klocki i szczęki hamulcowe
- przewody i uszczelniacze układu hamulcowego
- tłumiki układu wydechowego
- przeguby układu kierowniczego i zawieszenia
- fotele zintegrowane z pasami bezpieczeństwa lub poduszkami powietrznymi
- układ blokady kierownicy
- immobilisery wraz z transponderami sterowania elektronicznego
- urządzenia przeciwwłamaniowe i alarmowe
- elementy elektryczne i elektroniczne układów bezpieczeństwa np. ABS, ESP
- przewody paliwowe
- filtry jednorazowe i wkłady filtra
- zawory recyrkulacji spalin
- instalacje zasilania gazem
- automatyczne i nieautomatyczne zestawy pasów bezpieczeństwa
- pióra wycieraczek szyb
- płyny eksploatacyjne
- katalizatory
- kondensatory zawierające PCB
Ciekawym zapisem w rozporządzeniu jest ten, mówiący o jego zastosowaniu:
(...) w sprawie wykazu przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdu, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko.
Analizując ten zapis dokładnie, można wysunąć dwa ważne wnioski, w tym jeden, który raczej nie był zamierzeniem ustawodawcy. Mam na myśli ponowny montaż części wymontowanej. Zwróćcie uwagę, że nie dodano zapisu "w innym pojeździe" po "ponowne użycie".
Łatwo więc dojść do absurdalnego wniosku, że po odkręceniu tłumika (wymontowaniu go) celem wymiany zbiornika paliwa, musielibyśmy teoretycznie, zgodnie z prawem, kupić nowy tłumik. Przepis jest nieprecyzyjny, ale nietrudno się domyślić, że ustawodawcy nie o to chodziło.
Drugi wniosek, jaki się nasuwa, jest taki, że lista części nie została wybrana tak, by w jakikolwiek sposób miało to odniesienie do rzeczywistości.
Części niebezpieczne
Na pewno słusznie na liście części "zakazanych" znalazły się poduszki powietrzne. Niezależnie od ich kondycji czy wieku, są to elementy bezpośrednio wpływające na skutki zderzenia pojazdów i ich nieprawidłowe działanie może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Poduszkę powietrzną można kupić za kilkaset złotych, niekiedy 10-krotnie tańszą niż nową w serwisie autoryzowanym. Tak naprawdę kupujemy kota w worku. Nie wiadomo, z jakiego auta pochodzi i jak była przechowywana. Nie mamy pewności, że zadziała prawidłowo.
Te same uwagi dotyczą foteli zintegrowanych z pasami bezpieczeństwa i poduszkami powietrznymi oraz układów pasów bezpieczeństwa. Same pasy teoretycznie nie powinny stanowić zagrożenia, jeżeli nie są uszkodzone, a na pewno lepsze są używane sprawne, niż przetarte pasy w starym samochodzie.
Nie każdy też zdaje sobie sprawę z faktu, że powyższe elementy bezpieczeństwa biernego są jednorazowe (pasy) i mają okres przydatności (poduszka powietrzna około 10-15 lat). Dlatego zakup ich z samochodu po wypadku jest nielogiczny.
Co najmniej sceptycznie należy podchodzić także do zakupu używanych przegubów zawieszenia i układu kierowniczego. Choć znane są przypadki wahaczy, które w stanie używanym mają trwałość porównywalną lub wyższą od nowych zamienników.
Montaż używanych przewodów paliwowych i hamulcowych wydaje się być przesadą i nie zalecałbym tego. Choć tu warto zaznaczyć, że sprzedawane w sklepach motoryzacyjnych rurki miedziane do wykonania przewodów we własnym zakresie też nie są pewnikiem bezpieczeństwa. Dlatego nawet teoretycznie nowe rozwiązania nie zawsze są dobre, mimo zgodności z przepisami.
Części szkodliwe dla środowiska
Klasycznie tam, gdzie pojawia się temat ochrony środowiska, dochodzi do różnych absurdów. Trudno zrozumieć zamiar ustawodawcy, który teoretycznie zakazuje montażu oryginalnego tłumika końcowego, a jednocześnie nie zabrania montażu zamiennika, który może mieć wielokrotnie gorszą jakość, może być głośniejszy lub wykonany w taki sposób, że doprowadzi do nieprawidłowej pracy silnika. To samo dotyczy katalizatora czy zaworu EGR.
Nie widzę ani jednej przesłanki środowiskowej, żeby montaż sprawnego zaworu EGR czy filtra powietrza wpływał bardziej negatywnie na spaliny od nowych zamienników. Co więcej, przy zużytych/niesprawnych częściach w pojeździe montaż sprawnych zdecydowanie poprawi jakość spalin. W jaki sposób używany tłumik końcowy, którego zadaniem jest jedynie wyciszenie dźwięku silnika, może być niebezpieczny lub negatywnie wpływać na środowisko? To wiedzą pewnie wyłącznie ustawodawcy.
Wątpliwości, które pozostawia rozporządzenie, nie powinny jednak zmieniać faktu, że należy trzymać się bieżących przepisów. Nawet jeśli nie jesteście przekonani do ich słuszności. Logika nie zawsze idzie z nimi w parze.
Doskonałym tego przykładem są wycieraczki. Rozumiem, że założenie zużytych ma wpływ na bezpieczeństwo, ale czy założenie używanych, lecz sprawnych też? Na środowisko ma wpływ, ale korzystny.
To abstrakcja, ale wyobraźmy sobie następującą sytuację. Wymieniliście wycieraczki w aucie, ale przez błąd okazało się, że jedna jest za długa. W drugim waszym aucie są stare wycieraczki, ale o takiej długości, że z tego pierwszego pasują. Niestety, rozporządzenie zabrania montażu tej wycieraczki w drugim samochodzie. A tu jeszcze ciekawostka: w rozporządzeniu wymienione są konkretnie wycieraczki szyb, a reflektorów już nie.