Trzymasz nogę na sprzęgle w czasie jazdy? Tak narażasz się na drogie naprawy
Lenistwo, przyzwyczajenie czy po prostu błąd niezauważony jeszcze podczas nauki jazdy – tak można tłumaczyć jazdę z nogą opartą na sprzęgle. Podobnie jest z wciskaniem pedału podczas postoju na światłach. Lepiej się tego oduczyć, bo w dłuższym czasie może to skończyć się uszkodzeniem sprzęgła i kosztowną naprawą.
01.09.2020 | aktual.: 18.11.2024 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W normalnych warunkach sprzęgło wytrzyma ok. 100 tys. km, zanim powoli zacznie odmawiać posłuszeństwa. Niestety, z racji powolnego zużycia kierowcy przyzwyczajają się do pierwszych oznak jego zużycia, przez co nie zauważają ich w porę. To, ile wytrzyma ten element, zależy od zachowania kierowcy.
Zobacz także
Jak zauważa Karsten Graef z TÜV SÜD, organizacji zajmującej się kontrolą i badaniami technicznymi w Niemczech, wciskanie pedału sprzęgła podczas stania na czerwonym świetle, czyli odłączenie przepływu mocy, powoduje niepotrzebne zużycie łożyska wyciskowego i docisku sprzęgła. Podobnego zdania są polscy mechanicy.
- Przy wciśniętym pedale sprzęgła elementy poddawane są zwiększonemu ciśnieniu - tłumaczy Adam Lehnort, ekspert firmy ProfiAuto. Zauważa on jednak ciekawą zależność i uspokaja kierowców. - Problem polega na tym, że biorąc pod uwagę cały zespół sprzęgła w okresie jego eksploatacji, są to wartości na tyle znikome, że nie należałoby się aż tak bardzo przejmować tym, czy mamy wciśnięty pedał sprzęgła na postoju, czy nie – dodaje.
Najbardziej zabójcze dla sprzęgła jest inne zachowanie. - Niewątpliwie na kondycję sprzęgła w większym stopniu wpływa jazda na tzw. półsprzęgle, trzymanie nogi w gotowości czy strzelanie ze sprzęgła, czyli podkręcenie silnika na wysokie obroty i szybkie puszczenie pedału sprzęgła - informuje Lehnort.
Po czym poznać, że uszkodziliśmy sprzęgło?
Jeżeli przyłapujemy się na tym, że trzymamy lewą nogę na sprzęgle podczas jazdy, warto wsłuchać się w pracę układu. To właśnie za głośną pracę sprzęgła odpowiada wysprzęglik, najczęściej zespolony z łożyskiem wyciskowym. Zazwyczaj hałas słychać podczas zmiany biegów. Gdy można go rozróżnić od dźwięku silnika, mamy duży powód do niepokoju. Konieczne będzie rozłączenie silnika i skrzyni biegów, więc naprawa nie będzie należała do tanich.