To już oficjalne. Spory zastrzyk gotówki dla Renault od Nissana
Wcześniejsze doniesienia medialne zostały nareszcie potwierdzone. Nissan zasila nowy projekt Renault naprawdę sporą kwotą. Równocześnie jednak układ sił w koncernie pomiędzy obiema markami mocno się zmieni.
26.07.2023 | aktual.: 26.07.2023 19:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze informacje o wspomnianej transakcji pojawiły się na początku lipca 2023 r. Według nich Nissan miał zaoferować spore wsparcie pieniężne firmie Ampere – przedsiębiorstwu podlegającemu w pełni pod Renault, które zajmuje się produkowaniem samochodów elektrycznych. Ta transakcja ma jednak o wiele większe znaczenie, niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka.
Przede wszystkim była ona częścią negocjacji nowego układu sił w sojuszu Alliance, w którego skład wchodzą Renault, Nissan i Mitsubishi. Te zresztą kosztowały już Nissana spory kryzys wewnętrzny. Za wsparciem finansowym Ampere stoi bowiem zmiana statusu właścicielskiego Nissana. Teraz jednak nareszcie poznaliśmy oficjalne szczegóły – Renault ogłosiło domknięcie transakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według komunikatu Nissan zainwestuje do 600 milionów euro w Ampere, co jest niższą kwotą niż ta przedstawiana wcześniej przez media. Ciekawiej robi się jednak w kontekście akcji marek. Renault miało zmniejszyć swoje udziały w Nissanie z 43,4 proc. do 15 proc. – dokładnie taki poziom udziałów w Renault ma Nissan. Tak się ostatecznie stanie, chociaż… nie do końca.
28,4 proc. udziałów nie będzie już w posiadaniu Renault, lecz zostaną one przekazane na trust Francuzów. Te akcje mają być wykorzystywane w sposób neutralny zarówno przez Renault, jak i Nissana, poza wyjątkowymi przypadkami. Jakimi? Tego nie wiemy. Sprzedaż udziałów japońskiej marki do niej samej nie jest na ten moment według Renault uzasadniona ekonomicznie, chociaż to może ulec zmianie.
Według pierwotnych informacji zza kulis inwestycja Nissana miała opiewać na kwotę 725 mln dolarów, a więc ok. 655 mln euro. W komunikacie mowa zaś o wsparciu w wysokości do 600 mln euro, a więc Nissan zapłaci mniej, niż pierwotnie było to ogłoszone. Z drugiej strony jednak otrzyma mniejsze benefity, bowiem nie odzyska całkowicie swoich udziałów, a staną się one (choć i tak nie w pełni) neutralne.