Test wideo: Mazda MX‑30 - niemieccy kierowcy mogą protestować
Silnik Wankla od wielu lat elektryzował fanów Mazdy. Aktualnie, kiedy znajduje się pod maską modelu MX-30, również może elektryzować, ale w nieco inny sposób, o którym opowiem w tym filmie.
27.10.2023 | aktual.: 16.11.2023 12:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mazda w czasie ostatnich kilkudziesięciu lat wypuściła na rynek sporą liczbę modeli, które napędzane były jednostką, w której to tłok obracał się wewnątrz cylindra. Silniki tego typu były lekkie, nieduże, proste, wydajne i ciche. Postanowiono ponownie skorzystać z tych zalet, ale tym razem jednostka spalinowa nie ma bezpośredniego połączenia z kołami i stanowi jedynie generator energii elektrycznej.
Model MX-30 e-Skyactiv R-EV jest ciekawym uzupełnieniem rozwiązań napędowych stosowanych przez Mazdę. Mimo że jest to hybryda typu plug-in, to jej działanie różni się od układu, jaki mamy np. w modelu CX-60. Koła napędzane są wyłącznie przez silnik elektryczny o mocy 170 KM. Na pokładzie znajduje się bateria o pojemności niecałych 18 kWh, która pozwoli pokonać nam na prądzie około 70-100 km w zależności od warunków i stylu jazdy. W tym czasie silnik spalinowy nie powinien się uruchamiać za wyjątkiem sytuacji, kiedy wciśniemy gaz do końca i trzeba będzie wytworzyć dodatkowy prąd. Kiedy tego w baterii zacznie brakować, to jednostka spalinowa będzie uruchamiać się częściej, aby zapewniać ładowanie pokrywające aktualne zapotrzebowanie samochodu na energię elektryczną.
Czy takie rozwiązanie to recepta na tanią jazdę? Póki mamy możliwość korzystnego ładowania i nie pokonujemy długich dystansów, to może być to bardzo opłacalne, niemniej zużycie benzyny przy rozładowanej baterii w niektórych okolicznościach może mocno podważyć sens zakupu takiej hybrydy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym modelu, zapraszam do oglądania powyższego filmu.