Skrobanie szyb i dwa mandaty? Tych przepisów mogłeś nie znać
Czy można dostać dwa mandaty za banalne skrobanie szyb? W mediach po ostatnich przymrozkach przeczytacie, że tak. Wystarczy w tym czasie mieć włączony silnik. Jednak sprawdźmy, co naprawdę mówią przepisy.
22.11.2018 | aktual.: 14.10.2022 15:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przepis o tym, że w obszarze zabudowanym postój auta z włączonym silnikiem nie może trwać dłużej niż minutę, zna większość kierowców. Grozi za to mandat w wysokości 100 zł. Zakaz wynika bezpośrednio z ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, art. 60. ust. 2.:
"Zabrania się kierującemu pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze".
W rozumieniu przepisów tej ustawy, "postój to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę".
Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w tym samym artykule ustawy jest jeszcze inny zakaz, który ostatnio wspomina się przy okazji tematu skrobania szyb:
"Zabrania się kierującemu oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu".
Pozostaje pytanie: czy wyjście z auta i skrobanie szyby to oddalenie się od pojazdu? Ustawodawca w tym przepisie nie zakazuje wysiadania, lecz oddalenia, a to nie zostało w żaden sposób zdefiniowane. Lepsze zastosowanie może mieć zapis z art. 45. ust. 3:
"Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia".
W tym jednak przypadku musiałoby dojść do owego zagrożenia lub utrudnienia ruchu, by użytkownik pojazdu został ukarany. Pojazd bez kierowcy, a w naszym przypadku z włączonym silnikiem, musiałby zostać zakwalifikowany jako zagrożenie. To raczej mało prawdopodobne.
Jest jednak jeszcze jeden przepis, który warto rozważyć. Art. 46. ust. 5.:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku".
To raczej ten zapis może być prawem, którego złamanie grozi mandatem podczas skrobania szyb. Oczywiście kierowca musiałby w tym przypadku trafić na wyjątkowo niemiłego policjanta.
Ja jednak widzę zupełnie inne zagrożenie, o znacznie większych konsekwencjach finansowych. Jeżeli skrobiecie szybę z tyłu po prawej stronie, to w każdej chwili może pojawić się złodziej, który wskoczy do waszego pojazdu i zwyczajnie odjedzie. Wystarczy, że będzie was wcześniej obserwował i uzna wasz sposób na skrobanie szyb za doskonałą okazję. Ubezpieczyciel w takim przypadku może nie wypłacić odszkodowania za kradzież auta, ponieważ dopuszczacie się rażącego zaniedbania.