Samochody flex nie boją się benzyny E10. Mogą jeździć nawet na E85
Flexible-fuel vehicle (FFV) lub po prostu FlexFuel, a po polsku "elastycznie paliwowy" samochód, to wbrew pozorom nie żadna egzotyka, lecz normalnie występujące w Europie wersje niektórych modeli popularnych aut, dla których nowa benzyna E10 nie stanowi żadnej przeszkody, a większa zawartość bioetanolu również. Zobaczcie, jakie modele można kupić w Europie.
21.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 15:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od początku 2024 r. na stacje paliw wchodzi do sprzedaży nowa benzyna E10 z maksymalnie 10-procentowym dodatkiem bioetanolu, która spędza sen z powiek wielu kierowcom. Jeśli chcecie w związku z tym zmienić samochód, to warto zastanowić się nad którymś z modeli flex i bynajmniej nie chodzi o Forda Flexa, lecz o auta dostosowane do jazdy na paliwie E85. Tak jest - z maksymalnie 85-procentową zawartością alkoholu, bo do takiego paliwa tworzono samochody typu Flex.
Pierwszym autem flex był Ford T, ale wszystko rozkręciło się w Brazylii
Pierwszy masowy samochód świata Ford T był też pierwszym samochodem dostosowanym do jazdy na mieszaninie benzyny i etanolu, a także na czystym etanolu. Jednak tak na dobrą sprawę historia mieszania benzyny i etanolu zaczęła się w połowie lat 70. w Brazylii, która w odpowiedzi na kryzys naftowy postanowiła uniezależnić się od ropy, produkując z roślin etanol do wykorzystania w samochodach.
Brazylia miała do tego warunki, bo nie dość, że jest tam sporo ziem uprawnych, to jeszcze więcej było lasów, które sukcesywnie wycinano pod uprawy. Nie będziemy tu jednak skupiać się na samej Brazylii, ale warto nadmienić, że producenci aut szybko odpowiedzieli na to, tworząc różnego rodzaju pojazdy dostosowane do większych i mniejszych ilości etanolu w benzynie.
Można powiedzieć, że prace projektowe nad autami typu flex zwieńczono przystosowaniem silnika do jazdy na czystym etanolu oraz ostatecznej koncepcji samochodu elastycznego pod kątem zawartości obu składników przy założeniu, że zawartość etanolu nie przekracza 85 proc. Dla benzyny zostawiono 25-procentowe "okienko" by ułatwić rozruch zimnego silnika, choć w praktyce po uruchomieniu silniki mogą pracować praktycznie na samym etanolu.
Niewiele później, bo w latach 80., etanolem zainteresowały się Stany Zjednoczone, które też rozwijały koncepcję mieszania go z benzyną. W nieco łagodniejszej formie i w wolniejszym tempie wprowadzano na stacje paliw benzynę E5, potem E10, aż w końcu E85. Na rynek wprowadzono natomiast mnóstwo aut typu flex, a nawet gotowe pakiety konwersji do samochodów nieprzystosowanych. Do 2021 roku sprzedano łącznie niemal tyle samo pojazdów flex w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie co w Brazylii.
Zobacz także
Z krajów europejskich najmocniej paliwem E85 zainteresowała się Szwecja (od końca lat 90.), ale pojazdy takie trafiły również na inne rynki – m.in. niemiecki, francuski, szwajcarski czy do krajów Beneluxu. I choć koncepcja pojazdu Flex nie do końca się przyjęła poza Szwecją, to w Europie sprzedano kilkaset tysięcy takich samochodów, z których prawdopodobnie znakomita większość jeszcze jeździ po drogach. Co oznacza, że choć nie są to auta wyjątkowo często spotykane, to można je kupić na rynku europejskim, a i samochodów z USA nie brakuje na Starym Kontynencie.
Samochód typu flex – czym się różnią?
Poza innymi komponentami użytymi do budowy układu paliwowego (również zbiornika) oraz samych silników, auta typu flex są wyposażone w czujnik alkoholu. Jego zadaniem jest stały pomiar zawartości alkoholu w benzynie i przesyłanie tych informacji do komputera sterującego dawką paliwa oraz zapłonem. Po takiej analizie parametry wtrysku i zapłonu są dostosowywane do aktualnej mieszanki, dzięki czemu można powiedzieć, że są to naprawdę samochody przygotowane do jazdy na E10 czy innej formie zalkoholizowanej benzyny.
Nowoczesne auta z naklejką E10 na klapce paliwa nie są samochodami flex, nie mają czujnika alkoholu i to, że mogą jeździć na E10 nie oznacza, że jest to dla nich najlepsze. Chodzi bardziej o to, że przez pewien czas mogą korzystać z takiej mieszaniny bez szkody, bez nadmiernej emisji czy usterek (oczywiście wszystko teoretycznie). Tymczasem samochody flex - również teoretycznie - można bezpiecznie tankować dowolną mieszaniną paliwa i etanolu bez wpływu na trwałość, byle zawartość etanolu nie przekraczała 85 proc.
W samochodach flex stosuje się też inne materiały eksploatacyjne (np. oleje silnikowe), jeśli zachodzi taka potrzeba, a także inne resursy dla poszczególnych części i czynności serwisowych, jak np. wymiana świec zapłonowych, filtra paliwa czy regulacja zaworów.
Samochody typu flex – co można znaleźć na rynku?
Obecnie wydawać by się mogło, że żaden producent w Europie nie oferuje w sprzedaży samochodu flex, ponieważ o nich nie słyszymy. Wszyscy skupili się na elektryfikacji, a nie biopaliwach? Nic bardziej mylnego.
Wystarczy zajrzeć na przykład w cenniki Forda w Szwecji, gdzie spora część samochodów jest przystosowana do paliwa E85, choćby modele z silnikiem 1.0 EcoBoost czy Hybrydowa Kuga z jednostką 2.5. Tak jest też u wielu innych importerów, więc rynek takich samochodów w Europie stale, choć w powolnym tempie się powiększa.
Co jednak można znaleźć u nas? Na pewno nic z nowych pojazdów, ale rynek aut używanych jest. Niestety trudno policzyć takie samochody, ponieważ w przeciwieństwie do serwisu ogłoszeniowego mobile.de, nasze nie oferują nawet odpowiedniego narzędzia do wyszukiwania. Trzeba więc szukać trochę na oślep. W Polsce informacja o paliwie E85 czy rozwiązaniach flex jest niepopularna, dla większości kupujących bez znaczenia, więc sprzedający tego nie podają.
Przede wszystkim warto skupić się na ogłoszeniach sprzedaży różnych modeli Volvo i Saaba. Od 2005 roku obie firmy podjęły temat E85 po tym, jak w kilku zamówieniach na szwedzkim rynku auta zaczął dostarczać Ford. Po kilku latach rynek szwedzki stanowił 70 proc. całego rynku samochodów flex w Europie.
Jak rozpoznać takie auto? Przede wszystkim po różnego rodzaju oznaczeniach widocznych na zdjęciach w ogłoszeniach. Saab przyklejał znaczek BioPower na niektóre ze swoich modeli, a Volvo mniej się tym chwaliło, ale przykładowo przy oznaczeniu silnika pojawia się litera F.
Jakie to modele? Praktycznie każdy samochód Saaba od rocznika 2005 (9-3, 9-5 czy Aero X) i te najpopularniejsze od Volvo – C30, S40, V50, S60, V70, S80 czy XC 60 mogą występować jako FlexFuel. Jeśli auto pochodzi ze Szwecji, to jest spore prawdopodobieństwo, że jest pojazdem flex. Warto zaznaczyć, że w przypadku Saaba są to modele z silnikiem 2.0 Turbo, a w Volvo z silnikami wspólnymi dla marek Volvo i Ford (1.8, 2.0 i 2.5 T).
Ford to marka oferująca w Europie najwięcej aut flex, od najwcześniejszych lat istnienia paliwa E85 na rynku Unii Europejskiej. W Europie sprzedawano modele flex takie jak: Focus II, C-Max I, Mondeo II, S-Max i Galaxy II.
Jednym z popularniejszych silników Flex były stosowane w Mondeo trzeciej generacji 2.0 Duratec-HE (2008-2014) oraz w Focusie drugiej generacji i C-Maxie pierwszej jednostki 1.8 Duratec-HE (2006-2010). Takie auta trafiły na rynek niemiecki, a przecież stamtąd są sprowadzane do nas na potęgę. Rozpoznamy je po napisie FlexiFuel na tylnej klapie, choć niekoniecznie musi on tam być.
Samochody typu flex oferowały w Europie takie marki jak m.in.:
- Dacia - modele napędzane silnikiem wolnossącym 1.6,
- Peugeot - modele 307, 308 i 407 z wolnossącymi 1.8 i 2.0, które dostały oznaczenie BioFlex,
- Renault - modele Clio, Megane i Kangoo z wolnossącymi silnikami 1.2 i 1.6 - oznaczenie Flex Fuel,
- Skoda - model Octavia II 1.6 (oznaczenie MultiFuel).
Warto tu nadmienić, że Volkswagen oferował modele BiFuel (Golf, Golf Plus i Jetta), które nie są samochodami na E85, lecz na LPG.
Rzadziej na naszym rynku spotkamy takie samochody jak Audi A4 2.0 TFSI z możliwością zasilania paliwem E85, Renault Laguna 2.0 16V 140 E85 eco czy Opla Insignię 2.0 Turbo Bio-Ethanol. W przypadku marki Opel jest pewna pułapka, ponieważ producent wiele silników (w większości modeli ponad połowa) nazywał ecoFLEX. Dotyczyło to zarówno benzyniaków, jak i diesli, ale określenie to nie ma nic wspólnego z koncepcją samochodu flex.
Dodam jeszcze, że sporo aut sprowadzanych z USA, nowych, młodszych i tych starszych, to auta typu flex. Nawet kupując nowego "amerykańca", warto sprawdzić po numerze VIN lub zapytać dealera, czy przypadkiem auto nie jest dostosowane do E85, choć stosowną informację pewnie znajdziecie na klapce wlewu paliwa. Niestety nie dotyczy to samochodów typowo amerykańskich, oficjalnie sprzedawanych w Europie, jak np. Fordy Mustang i Explorer czy Jeepy Wrangler i Grand Cherokee.