Renault Arkana debiutuje w Rosji. Będzie celować w Mercedesa i BMW
Po studyjnym koncepcie przyszedł czas na oficjalną wersję produkcyjną. Renault prezentuje model Arkana, stworzony z myślą o rynku rosyjskim. Auto ma być tam tańszą alternatywą dla luksusowych, sportowo wystylizowanych SUV-ów. Aż szkoda, że nie pojawi się w polskich salonach.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Patrząc na fotografie przedstawiające nowe Renault, nietrudno być niemal pewnym, że auto mogłoby odnieść spory sukces także w Europie Zachodniej. Ten kompaktowy SUV wygląda zaskakująco dobrze. Dużo lepiej niż BMW X4 czy Mercedes GLC Coupe. Francuzom sztuka połączenia SUV-a i coupe wyszła jakoś zgrabniej.
Wnętrze także nie daje powodów do narzekań, choć nie da się ukryć jego nieco budżetowego charakteru. Kokpit stanowi połączenie komponentów z kilku modeli Renault oraz Dacii. Najwięcej elementów zaczerpnięto z Dustera. Braki stylistyczne i wykończeniowe są jednak nadrabiane wyposażeniem. Na pokładzie nie zabraknie np. systemu kamer monitorujących sytuację wokół pojazdu, skórzanej tapicerki czy dobrego audio.
Nieco budżetowy charakter pojazdu zdradza także silnik. To benzynowa jednostka 1,3 znana z innych modeli koncernu. Generuje ona 160 KM mocy i może być sparowana z automatyczną przekładnią CVT X-Tronic. W opcji dostępny będzie też napęd na cztery koła, choć zarezerwowano go wyłącznie dla najbogatszych wersji wyposażeniowych.
Szanse na to, że Arkana pojawi się w europejskiej ofercie Renault są niewielkie. Wiadomo jednak, że auto może trafić np. do Korei Południowej, gdzie będzie oferowane pod marką Samsung. W Rosji wyceniono je na co najmniej 1 499 990 rubli, co stanowi równowartość około 90 tys. zł. To atrakcyjna kwota, która mogłaby spotkać się z uznaniem polskich klientów.
