Skandaliczne zachowanie policjantów. Jest nagranie z Lublina
Pojazdom uprzywilejowanym wolno więcej. Pod jednym warunkiem — włączą sygnały ostrzegawcze. W tym przypadku tak nie było, lecz nie przeszkodziło to policjantom, by nie tylko przejechać na czerwonym, ale również próbować kontynuować jazdę pod prąd.
04.03.2024 | aktual.: 04.03.2024 19:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemal codziennie możemy znaleźć w sieci nowe dowody na to, że zakup kamerki samochodowej jest pomysłem zdecydowanie godnym rozważenia. Nigdy nie wiadomo, co spotka nas na drodze, a dzięki wideorejestratorowi zyskujemy ewentualny dowód w przypadku kolizji, wypadku czy niebezpiecznego zdarzenia.
W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją z jednej strony śmieszną, a z drugiej naprawdę niepokojącą. Tak samo zresztą jak za każdym razem, gdy widzimy policjantów niestosujących się zbytnio do przepisów ruchu drogowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie, które zostało opublikowane na popularnym kanale YouTube "Stop Cham", zarejestrowano 29 lutego 2024 r. w Lublinie. Autorka nagrania dojeżdżała do skrzyżowania, a w oddali widać było już policyjny radiowóz.
Mimo że policjanci nie mieli włączonych sygnałów świetlnych, na skrzyżowanie nie tylko wjechali pod prąd, ale na dodatek zrobili to na czerwonym świetle. Tym samym zatamowali ruch na drodze głównej, gdzie świeciło się zielone światło. Kierujący radiowozem jednak nadal nic nie robił sobie z przepisów i próbował kontynuować jazdę pod prąd. Na drodze stanęło jednak auto autorki wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja na czerwonym i pod prąd w Lublinie #1417 Wasze Filmy
Nie wiadomo, czy był to moment, gdy funkcjonariusze zdali sobie sprawy ze swojego błędu. Fakt jest jednak taki, że nagle stanęli oni na środku skrzyżowania, lekko się cofnęli, a następnie kontynuowali jazdę — nadal bez syren, lecz teraz już przynajmniej w odpowiednim kierunku.