Porsche Carrera GT wzywane do serwisu. Awaria może skończyć się wypadkiem

Ostatnie porsche carrera gt opuściło taśmy fabryki w 2007 roku. Producent wciąż jednak stara się dbać o klientów. Szczególnie, gdy w grę wchodzi ich bezpieczeństwo. W związku z tym 489 egzemplarzy zostało wezwanych do serwisu.

Porsche Carrera GT
Porsche Carrera GT
Źródło zdjęć: © Autokult | Mariusz Zmysłowski
Aleksander Ruciński

11.04.2023 08:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje amerykańska agencja National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) problem dotyczy sworzni wahaczy, które nie spełniają oczekiwań Porsche w zakresie trwałości. W szczególnych przypadkach może dojść do pęknięcia elementu, utraty panowania nad pojazdem i wypadku.

Po raz pierwszy problem wyszedł na jaw w 2019 roku. Był to jednostkowy przypadek, w którym doszło do zerwania sworznia. W związku z wykryciem wady, Porsche przeanalizowało 20 innych egzemplarzy, w których nie wykryło podobnych uszkodzeń. Jednakże po zbadaniu większej liczby aut z innych rynków postanowiło przeprowadzić akcję serwisową.

Łącznie do warsztatu wezwano 489 aut wyprodukowanych między 19 grudnia 2003 roku a 27 października 2005 roku. Wszyscy właściciele zostaną zawiadomieni o akcji najpóźniej 2 czerwca 2023 roku. Producent przewiduje szczegółowe oględziny, a jeśli te wykażą nieprawidłowości, bezpłatną wymianę części.

Komentarze (0)