Kierowcy wpadają jeden za drugim. Ponad 900 mandatów dziennie

GITD przedstawiło dane po niepełnych sześciu miesiącach działania nowego odcinkowego pomiaru prędkości, który stanął na autostradzie A4. Od końcówki lipca do końca 2023 r. system zarejestrował blisko 152,5 tys. wykroczeń. Dotychczasowa statystyka radaru nie zostanie jednak najprawdopodobniej utrzymana.

Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | GDDKiA, Krzysztof Nalewajko
Filip Buliński

27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 12:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

21 lipca ruszył kolejny odcinkowy pomiar prędkości. Tym razem GITD wybrało dolnośląski odcinek autostrady A4, obejmując nadzorem 8-kilometrowy fragment między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi. Jak się okazuje, odcinkowy pomiar prędkości szybko zaczął zbierać żniwa. Przez pierwszy miesiąc "wpadło" aż 72 tys. kierowców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z każdym kolejnym miesiącem liczba wykroczeń spadała, aż do poziomu 8 tys. w grudniu, co oznacza zmianę aż o 89 proc. Można więc zauważyć, że kierowcy zdążyli przyzwyczaić się do radarów i są świadomi obecności OPP. W kolejnych miesiącach system nie osiągnie więc już najprawdopodobniej takich wyników, jak na początku.

Warto zaznaczyć, że mimo iż mamy do czynienia z autostradą, ograniczenie prędkości wynosi tam 110 km/h, natomiast dla pojazdów ciężarowych – 80 km/h. Łącznie od początku działania OPP do końca 2023 r. system zarejestrował blisko 152,5 tys. wykroczeń, co oznacza średnio 935 przekroczeń prędkości dziennie.

Chociaż nie wszystkim podoba się obecność odcinkowego pomiaru prędkości, jest to skuteczniejsza broń w walce z kierowcami przekraczającymi prędkość, niż stacjonarny, pojedynczy fotoradar. Wymusza bowiem stosowanie się do ograniczenia na dłuższym odcinku drogi i niweluje efekt gwałtownego zwalniania w rejonie urządzenia i ponowne przekroczenie prędkości po jego minięciu.

Kierowcy powinni także przyzwyczajać się do tego rodzaju "kontroli". Główny Inspektorat Transportu Drogowego zapowiedział bowiem już jakiś czas temu montaż kolejnych kilkudziesięciu urządzeń i to zarówno na drodze krajowej, ekspresowej, jak i na autostradach.

Komentarze (57)