Policja prowadzi akcję "Alkohol i narkotyki". Będzie sprawdzać kierowców

Kiedy myślimy o policjantach "drogówki", zwykle wyobrażamy sobie mundurowego z miernikiem prędkości w dłoni. Dziś prędkość nie będzie jednak najważniejsza. Policja prowadzi akcję, która ma zniechęcić kierowców do wsiadania za kierownicę po wypiciu alkoholu czy zażyciu narkotyków.

Urządzenia AlcoBlow pozwalają na przesiewową kontrolę trzeźwości w kilka sekund
Urządzenia AlcoBlow pozwalają na przesiewową kontrolę trzeźwości w kilka sekund
Źródło zdjęć: © Policja.pl
Tomasz Budzik

06.06.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprzęt na drogi

W czwartek 6 czerwca policja w całym kraju prowadzi akcję o nazwie "Alkohol i narkotyki". Jak łatwo się domyślić, polega ona na wzmożonych kontrolach stanu trzeźwości kierujących. Wbrew temu, co sądzą niektórzy zmotoryzowani, policja ma prawo do prowadzenia akcji prewencyjnych polegających na kontroli trzeźwości kierowców. Wprowadziła je zmiana przepisów z 2017 r.

Jak informuje Komenda Główna Policji, akcja realizowana jest przede wszystkim na tych odcinkach dróg, gdzie często dochodzi do zatrzymywania nietrzeźwych kierowców, a także tam, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków. Policjanci będą też wykorzystywać narkotesty, które pozwalają na szybkie sprawdzenie, czy kierowca nie zażywał najpopularniejszych substancji odurzających.

Konsekwencje

Decyzję o tym, by pod wpływem alkoholu czy narkotyków wsiąść za kierownicę, podejmuje się w mgnieniu oka. Jej skutki można jednak ponosić przez długie lata. Za jazdę pojazdem mechanicznym po użyciu alkoholu (do 0,5 prom.) grozi areszt lub grzywna, której wysokość określi sąd. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (od 0,5 prom.) może skutkować grzywną, pozbawieniem wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat, a także obligatoryjnym zakazem jazdy, którego długość określi sąd.

Jeśli kierowca spowoduje wypadek, poza karą więzienia czy zatrzymaniem uprawnień, będzie musiał z własnej kieszeni zwrócić Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu całość kwot wypłaconych w ramach odszkodowań. Jeżeli ofiara wypadku dozna trwałych urazów, w grę wchodzi również obowiązek wypłacania renty.

Policja dysponuje kilkoma modelami narkotestów. Niektóre pokazują dokładny wynik
Policja dysponuje kilkoma modelami narkotestów. Niektóre pokazują dokładny wynik© Policja.pl

Co ważne, w przypadku środków odurzających konsekwencje są podobne. A trzeba wiedzieć, że policyjne narkotesty charakteryzują się naprawdę sporą czułością. Jest on w stanie wykryć marihuanę nawet po upływie 14 dni. W przypadku amfetaminy i heroiny okres ten wynosi do sześciu dni, a kokainy i LSD do czterech dni. Potem to od biegłych będzie zależeć, jak kierowca odpowie za swój błąd.

Zły rok

Niestety, o ile w ostatnich latach liczba wypadków i ich ofiar raczej regularnie spada, to liczba osób, które decydują się na jazdę po alkoholu, jest większa. W ciągu pierwszego kwartału 2019 r. liczba osób przyłapanych na jeździe po alkoholu wzrosła o 9 proc.

Według wyliczeń Komendy Głównej Policji w 2018 r. kierowcy będący pod wpływem alkoholu spowodowali 6,7 proc. spośród wszystkich wypadków na polskich drogach.

Komentarze (27)