Piaskowy twór - VW New Beetle

Kto z nas nie kochał budowania zamków z piasku na plażach? Sam osobiście mam gdzieś jeszcze na strychu moje stare wiadereczko i szpadelek z lat młodości. Jak się jednak okazuje są tacy, dla których sam zamek to za mało - potrzeba im czegoś większego, potężniejszego. W sumie to mają rację, bowiem duzi chłopcy nie będą budowali zamków, lepiej postawić VW New Beetle.

Mateusz Gajewski

20.07.2008 | aktual.: 02.10.2022 14:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kto z nas nie kochał budowania zamków z piasku na plażach? Sam osobiście mam gdzieś jeszcze na strychu moje stare wiadereczko i szpadelek z lat młodości. Jak się jednak okazuje są tacy, dla których sam zamek to za mało - potrzeba im czegoś większego, potężniejszego. W sumie to mają rację, bowiem duzi chłopcy nie będą budowali zamków, lepiej postawić VW New Beetle.

Wspomniany model będzie z pewnością gwiazdą New Beetle Sunshine Tour, który wczoraj miał miejsce w Grömitz, w Niemczech. Auto powstało w całości z piasku, jednak nie był to piasek "plażowy", a piasek rzeczny, gdyż jest on bardziej wytrzymały cokolwiek by to miało znaczyć. Autorem auta jest Michel de Kok, który pochodzi z Holandii, wraz ze swoim partnerem Martijnem Smitsem.

Źródło: carscoop.blogspot.com

Komentarze (0)