OC niższe o 95 proc. nawet przez 4 lata. Jest propozycja nowych przepisów
Czasowe wyłączenie z ruchu pojazdu bez dzisiejszych, ostrych rygorów prawnych i znacznie przedłużone – takie są założenia zmiany przepisów dotyczących kierowców. Dla właścicieli kamperów czy przyczep byłaby to prawdziwa rewolucja i spora oszczędność.
14.07.2023 | aktual.: 14.07.2023 13:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do Sejmu wpłynął komisyjny projekt ustawy o ograniczaniu biurokracji i barier prawnych. Część z rozwiązań zawartych w dokumencie dotyczy kierowców, a najważniejsze miałoby zmienić zasady czasowego wyłączania z ruchu pojazdów osobowych czy przyczep do takich pojazdów. To ważne, bo daje możliwość znacznych oszczędności na kosztach polisy OC. Dziś przepisy co prawda daje taką możliwość, ale jest ona bardzo restrykcyjnie ograniczona.
Zobacz także
Zgodnie z art. 88a Prawa o ruchu drogowym "Wycofaniu czasowemu (...) podlegają zarejestrowane (...) samochody osobowe w związku z koniecznością wykonania naprawy pojazdu wynikającej z uszkodzenia zasadniczych elementów nośnych konstrukcji". Wynika stąd, że w przypadku samochodów osobowych czasowe wycofanie z ruchu jest możliwe tylko wtedy, gdy pojazd jest w poważnym stopniu uszkodzony, na przykład wskutek wypadku, lub niesprawny – choćby z powodu upływu czasu.
Takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje właścicieli kamperów, przyczep do holowania łodzi czy kabrioletów. Te najczęściej używane są przez mocno ograniczoną część roku. Poza sezonem letnim pojazdy nie wyjeżdżają na drogi, ale mimo to musi być opłacana składka za polisę ubezpieczeniową. Nowelizacja miałaby tę sytuację zmienić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W projekcie zaproponowano uchylenie ust. 2, w którym wylicza się warunki pozwalające na dokonanie czasowego wycofania oraz rodzaje podlegających mu pojazdów. Po zmianach można byłoby czasowo wycofać każdy pojazd niezależnie od okoliczności.
Zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami pojazd w okresie czasowego wycofania musi być ubezpieczony, ale polisa musi być tańsza przynajmniej o 95 proc. niż w normalnych warunkach. Z punktu widzenia posiadacza kampera używanego jedynie w wakacje byłaby to ogromna oszczędność. Pełną opłatę za ubezpieczenie trzeba byłoby bowiem płacić tylko za kilka miesięcy w roku.
W art. 78a PoRD projekt nowych przepisów uchyla również punkty 4a-4c, mówiące m.in. o konieczności przeprowadzenia dodatkowego badania technicznego jako warunku ponownego dopuszczenia pojazdu do ruchu po upływie okresu czasowego wycofania.
Na swoim miejscu pozostaje zaś ust. 5, mówiący: "Właściciel pojazdu (...) jest obowiązany zapewnić wycofanemu z ruchu pojazdowi postój poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu". Nowelizacja nie zmieniłaby więc warunków, od których zależy bezpieczeństwo, a jedynie zmniejszyła ograniczenia narzucone przez urzędników.
Zmiana prawa z pewnością ucieszyłaby kierowców. Otwarte pozostaje jednak pytanie o to, jak bardzo prawdopodobne jest uchwalenie takiej nowelizacji. Z jednej strony mógłby to być jeden ze sposobów na zdobycie przychylności zmotoryzowanych przed wyborami, z drugiej jednak mogą oni znaleźć prostsze sposoby na uzyskanie poparcia.