Nowy projekt Brabusa, czyli zielone piekło na kołach
Brabus słynie z tworzenia oszałamiająco mocnych i szybkich aut, zazwyczaj wykończonych czarnym lakierem. Tym razem jest zupełnie inaczej. Zamiast klasycznych, ciemnych barw, niemiecki tuner zdecydował się na jaskrawą zieleń.
16.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Taki lakier zagościł na nadwoziu Mercedesa C63 AMG kombi. Trzeba przyznać, że prezentowana kombinacja kolorystyczna nie każdemu przypadnie do gustu. Nie da się jednak ukryć, że przykuwa uwagę i pozwala się wyróżnić. Nawet na tle innych projektów Brabusa. Dla spotęgowania efektu, zieleń połączono z czernią, w którą ubrano dach, felgi i ospojlerowanie. Całość zwieńczono dwoma pasami, biegnącymi wzdłuż karoserii.
Przedstawiciele Brabusa nie kryją, że nazwa projektu - "Green Hell" stanowi nawiązanie do toru Nürburgring także określanego mianem "zielonego piekła". Słusznie, gdyż prezentowany pojazd powinien świetnie sprawdzić się w takim środowisku. Seryjny, ośmiocylindrowy motor został podkręcony do 650 KM, co sprawia, że mimo rodzinnego nadwozia kombi, auto szokuje osiągami.
Setka pojawia się na liczniku już po 3,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 320 km/h. Oczywiście pod warunkiem, że znajdziemy właściwą przyczepność. Całe 820 Nm maksymalnego momentu obrotowego trafia bowiem na tylne koła. Pomocą w okiełznaniu tego potwora z pewnością są sportowe opony Pirelli naciągnięte na 20-calowe kute felgi, jak również regulowane zawieszenie Bilstein.
Poza czysto technicznymi poprawkami, specjaliści Brabusa zadbali także o odpowiednią prezencję. Wspomniane już, czarne ospojlerowanie obejmuje nowy splitter i wloty powietrza, a także dyfuzor. Wszystkie elementy wykonano oczywiście z włókna węglowego, aby zanadto nie zwiększać i tak słusznej masy C63 AMG.
Cena projektu nie jest znana. Za seryjne wydanie trzeba wyłożyć 412 100 zł. Propozycja Brabusa z pewnością przekracza wartość pół miliona. Osiągami nie odbiega jednak od większości superaut, dając przy tym większą wszechstronność, komfort i praktyczność. Kombi idealne? Zdecydowanie, choć chyba wolałbym inną kombinację kolorystyczną...