Myjnia nie domyła auta? Możesz więcej, niż ci się wydaje

Mycie samochodu w myjni automatycznej jest sensowne, ponieważ takie urządzenia potrafią dokładnie spłukać brud nie tylko z nadwozia, ale i podwozia. Programy obejmujące tę funkcję są droższe, dlatego warto wiedzieć, co zrobić, gdy auto nie zostanie odpowiednio umyte.

Co zrobić, kiedy auto po wyjechaniu z myjni automatycznej nadal jest brudne?
Co zrobić, kiedy auto po wyjechaniu z myjni automatycznej nadal jest brudne?
Źródło zdjęć: © Fot. Jakub Tujaka

25.09.2024 | aktual.: 30.09.2024 10:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Postanowiłem sprawdzić, jak trzy popularne sieci stacji benzynowych (BP, Orlen i Circle K), które posiadają myjnie automatyczne, radzą sobie z tym problemem. Po skorzystaniu z programu obejmującego mycie podwozia wróciłem, aby zgłosić, że samochód nie został dokładnie umyty.

Reklamacje są dość proste. Warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów, aby załatwić sprawę od ręki. Zazwyczaj problem niedomytego samochodu rozwiązuje się poprzez drugie mycie, dlatego dobrze jest sprawdzić auto, gdy jeszcze stoi w myjni.

Jeśli dopiero po wyjechaniu na zewnątrz zauważymy, że karoseria jest nadal brudna, będziemy musieli poczekać na swoją kolej. Dlatego warto jeszcze w myjni przyjrzeć się błotnikom, kołom, zderzakom, szybom i reflektorom, aby oszczędzić czas.

Jeżeli kierownik stacji lub jego zastępca uznają, że problem wynika z błędu urządzenia (najczęściej spowodowanego wadliwym sterownikiem), otrzymamy kolejne mycie gratis.

Pracownicy zgłaszają serwisantom myjni informacje o problemach z urządzeniem. Po intensywnej eksploatacji może się zdarzyć, że sekwencja pracy myjni zostanie zakłócona, co może skutkować błędnymi danymi z czujników.

W żadnym przypadku pracownicy nie robili problemów z polubownym załatwieniem sprawy. Ważne było jednak posiadanie paragonu lub kwitka z kodem uruchamiającym myjnię.

Dowód zakupu konkretnego programu jest niezbędny, aby złożyć reklamację. W jednym przypadku pracownik musiał zgłosić kierownikowi, że wydał bezpłatne mycie, ale chodziło raczej o przekazanie informacji, a nie o prośbę o zgodę na rekompensatę.

Po pozytywnym załatwieniu sprawy na miejscu, postanowiłem sprawdzić, co się stanie, gdy zadzwonię na myjnię po kilku godzinach i powiem, że odkryłem, iż auto nie jest domyte po dojechaniu do pracy.

Telefoniczne zgłoszenie problemu nie zmienia sytuacji. W każdym z trzech przypadków pracownicy stacji zapraszali ponownie i zapewniali, że kolejny bilet na myjnię będzie czekał na mnie.

Najważniejsze dla pracowników było wskazanie, która część samochodu jest niedomyta. Chcieli również obejrzeć auto, aby zidentyfikować, co poszło nie tak w procesie automatycznego mycia. Taka postawa daje nadzieję, jednak każdy powinien pamiętać, że każda reklamacja musi być poparta dowodem zakupu.

Pozytywne jest to, że w przypadku telefonicznego zgłoszenia nie było problemów, jeśli oznajmiłem, że mogę przyjechać dopiero następnego dnia rano.

Komentarze (2)