Marzy ci się wyjazd do alpejskiej chatki? W przypadku tego auta nie trzeba nawet odpalać silnika
Samochody kempingowe to dla podróżujących domy na drodze. A co, jeśli by pójść o krok dalej i zainstalować na aucie prawdziwą chatkę? Ktoś już wpadł na taki pomysł.
18.07.2023 | aktual.: 18.07.2023 19:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pojazd nazywa się Volkswagen Beetle "Holzhaus", co w tłumaczeniu z języka niemieckiego oznacza drewnianą chatę. Bazą całego projektu jest VW Beetle 1302 z 1970 r. Na masce i pokrywie silnika znajdziemy mural przedstawiający alpejską scenerię z wodospadem, a także pasujące kołpaki. Zderzaki i wycieraczki przedniej szyby to zakrzywione elementy z drewna.
Drewniany korpus inspirowany jest alpejskim domkiem. Ma osłony nad tylnymi oknami po obu stronach. Przednie zdobią natomiast zasłony w kratkę. Na dachu dumnie pozują orzeł z brązu i komin, który wygląda jakby został zbudowany z czerwonej cegły.
Wnętrze również wygląda jak rustykalna chata. Na desce rozdzielczej znajduje się mural przedstawiający góry, które przenoszą się również na panele drzwi. Z tyłu spoczywa trójstronna ławka, a pośrodku okrągły stół. W rogu dostrzec możemy też mały kominek.
Właściciel używał tego niestandardowego garbusa podczas zlotów i festiwali Alpine Club. Służył on wtedy jako mobilny bar i kasa biletowa na imprezach Volkswagena. Sprzedawca zwraca uwagę, że czterocylindrowy silnik o pojemności 1,6 litra "pracuje bardzo dobrze", ale samochód wymaga jednak przeglądu technicznego. Ekspert z serwisu aukcyjnego wycenił ten pojazd na 20-30 tys. euro.