Drakoński mandat z wakacji. Za granicą pamiętaj o zakazie, którego u nas nie ma

Kabina własnego samochodu nie zawsze jest twierdzą, w której to właściciel dyktuje wszystkie warunki. W niektórych europejskich krajach prawo zakazuje palenia w aucie, gdy przewozimy pasażerów – w szczególności dzieci. O co chodzi? Oczywiście w ten sposób poszczególne państwa starają się uchronić osoby, które same nie sięgają po papierosy, przed negatywnymi dla zdrowia skutkami biernego palenia. Taki przepis dotyczy również turystów z zagranicy. Na nic może zdać się tłumaczenie stróżowi prawa, że u nas nie ma podobnych regulacji. W końcu nieświadomość nie zwalnia od odpowiedzialności. Oto kraje, w których obowiązują takie zakazy.

Przepisy zakazują palenia w aucie, jeśli jadą nim osoby poniżej 18. roku życia. Naruszenie prawa może kosztować 50 funtów, czyli ok. 270 zł. Przepis nie dotyczy kabrioletów - z oczywistych względów.

Palić nie wolno wtedy, gdy w aucie znajduje się choć jedna osoba poniżej 18. roku życia. Kara wynosi 100 euro (458 zł), ale w razie recydywy można zapłacić aż 1000 euro (ok. 4,6 tys. zł).

Nie wolno palić, jeśli autem jedzie osoba niepełnoletnia. Kara wynosi 130 euro (595 zł). Wyjątek stanowią kabriolety.

Cypryjskie prawo zakazuje palenia w samochodzie, którym podróżuje osoba poniżej 16. roku życia. Mandat wynosi 85 euro (366 zł).

Zakaz palenia w samochodzie obowiązuje, jeśli znajduje się w nim osoba poniżej 15. roku życia.

Nie wolno palić, kiedy w samochodzie jest osoba niepełnoletnia. Kara to 68 euro, czyli 311 zł.

Tu zakaz palenia występuje wtedy, gdy samochodem podróżują dzieci do 12. roku życia. Przepisy dotyczą także taksówek, więc w kłopoty może wpaść nawet osoba, która nie prowadzi pojazdu czy nie ma prawa jazdy. Jak informuje ADAC, kara jest drakońska – do 1500 euro, czyli blisko 6,9 tys. zł. Co ciekawe, palenie w aucie przy dziecku może być w Grecji powodem nałożenia na kierowcę miesięcznego zakazu prowadzenia.

Karane jest palenie w samochodzie, gdy podróżuje nią osoba, która nie ukończyła 18 lat. Grzywna może wynieść do 100 euro, czyli ok. 470 zł.

Zakaz obowiązuje wszystkie osoby w aucie, jeśli jedzie nim niepełnoletni pasażer. Z odpowiedzialności nie zwalnia uchylenie okna czy otwarcie szyberdachu. Kara wynosi 100 funtów, czyli ok. 530 zł. Zakaz nie dotyczy papierosów elektronicznych.

Zgodnie z włoskim prawem nie wolno palić w aucie, w którym jedzie osoba niepełnoletnia lub kobieta w ciąży. Kara zależy od tego, jakie dokładnie wykroczenie popełnimy. Jeśli papieros został zapalony w obecności dziecka do 12. roku życia lub kobiety w ciąży, można zapłacić od 50 do 500 euro (229 – 2290 zł). Za palenie w towarzystwie osoby niepełnoletniej, ale mającej przynajmniej 12 lat kara wyniesie od 25 do 250 euro (114 – 1144 zł).

W Polsce nie ma zakazu palenia w samochodzie - nawet przy dzieciach. W marcu 2020 r. wprowadzenie takiego przepisu w swojej interpelacji proponowała posłanka Lewicy Anita Sowińska. W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia przyznało jednak, że nie planuje wprowadzenia takiej regulacji.

Według raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Polsce pali 21 proc. obywateli, a 8 proc. spośród palaczy przyznaje się do oddawania się nałogowi przy dzieciach. Jeśli dzieje się to w domu, można wyjść do innego pomieszczenia. W aucie dziecko nie ma żadnej możliwości uniknięcia dymu.

W europejskich krajach kary za palenie przy dzieciach w samochodzie są wysokie. Pozytywne efekty dla dzieci nieodpowiedzialnych palaczy mogą być jednak nieocenione. Może z czasem i w Polsce zostaną ustanowione takie przepisy.