Lancia Ypsilon ma się świetnie. Dodatkowo w ofercie pojawił się nowy napęd
Ci, którzy sądzą, że Lancii już nie ma, są w błędzie. Legendarna marka żyje, choć wyłącznie w rodzimych Włoszech, a jej oferta ogranicza się do zaledwie jednego modelu. Ypsilon cieszy się tam ogromną popularnością. Do tego stopnia, że Włosi postanowili uzupełnić gamę silników o nowy napęd.
09.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O małym Ypsilonie przypomnieliśmy sobie w ubiegłym roku, kiedy to świat obiegła wiadomość, dotycząca zestawienia wyników sprzedaży Lancii i Alfy Romeo. Okazało się bowiem, że jeden model, w dodatku sprzedawany wyłącznie we Włoszech, przyciągnął do salonów więcej klientów niż cała europejska oferta Alfy Romeo.
Ypsilon jest więc ważnym modelem dla koncernu FCA. Decyzja o modernizacji i pozostawieniu go w ofercie nie powinna więc dziwić. Mieszczuch Lancii - z racji bliskiego pokrewieństwa z modelami Fiata - 500 i Pandą, dostanie ten sam nowy napęd, oparty na benzynowym silniku 1.0 FireFly o mocy 70 KM.
Warto wspomnieć, że nie jest to zwykły benzyniak, a miękka hybryda, która pozwala zaoszczędzić nawet 30% paliwa w stosunku do dotychczasowego motoru 1.2 69 KM, który zresztą pozostanie w ofercie. Co ciekawe, we Włoszech ten niemłody już silnik dostępny jest także w wydaniu zasilanym fabryczną instalacją LPG.
Chętni na nowego, hybrydowego Ypsilona mogą już składać zamówienia. Auto zostało wycenione na 14 450 euro, co w przeliczeniu daje około 62 tys. zł. Poza nowym napędem klienci mogą liczyć także na klimatyzację, wielofunkcyjną kierownicę czy 15-calowe felgi wykończone matową czernią.
Choć auto ma swoje lata, nadal wygląda świeżo, a nowy napęd powinien przyciągnąć do salonów nowych klientów. Mamy nadzieję, że Ypsilon jeszcze długo nie będzie narzekał na brak powodzenia. Głównie dlatego, że wraz z nim najprawdopodobniej ostatecznie pożegnamy Lancię. Poza tym jest to auto ważne dla polskiej gospodarki, gdyż powstaje w tyskiej fabryce Fiata.