Lamborghini odszukało Miurę z "Włoskiej roboty" i przywróciło jej dawny blask
Do nakręcenia otwierającej sceny "Włoskiej roboty" z 1969 użyto dwóch egzemplarzy Lamborghini Miura. Jeden został wcześniej zniszczony w wypadku, drugi – ten sprawny – zaginął. Po dekadach poszukiwań, auto widziane w filmie się znalazło.
07.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Włoska robota" zaczyna się sceną, w której aktor Rossano Brazzi jedzie po krętych trasach Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda pomarańczowym Lamborghini Miura. W pewnym momencie wjeżdża do tunelu, gdzie zderza się ze spychaczem. Samego wypadku nie widzimy i jest ku temu powód. Miura, która wyjeżdża z tunelu jest innym autem, niż ten którym jechał Brazzi.
The Italian Job 1969 intro
Rolę rozbitego lamborghini odegrał egzemplarz, który wcześniej był zniszczony w wypadku. Gdy fani filmu odkryli, że sprawny samochód ciągle jest na tym świecie, rozpoczęli poszukiwania. Zakończyły się one dopiero teraz, pół wieku po premierze "Włoskiej roboty".
Miura odnalazła się w Liechtensteinie i została przetransportowana do specjalnego oddziału Lamborghini w Sant' Agata Bologenese, który zajmuje się autami historycznymi. Enzo Moruzzi, były pracownik firmy, który osobiście wiózł samochód na plan zdjęciowy "Włoskiej roboty", potwierdził, że to ten sam egzemplarz.
W ten sposób dowiedzieliśmy się też, dlaczego w filmie wystąpił właśnie pomarańczowy (oj, przepraszam, "Arancio Miura") samochód. Lamborghini, na prośbę Paramount Pictures, znalazło rozbitą Miurę, która pasowałaby do sceny wypadku. Dopiero potem dobrano do niej nowy egzemplarz i tak się złożyło, że odpowiedni wóz właśnie zjeżdżał z linii produkcyjnej.
Filmowe Lamborghini Miura o numerze nadwozia 3586 zostało odrestaurowane przez Lamborghini Polo Storico. Obecnym właścicielem auta jest The Kaiser Collection of Vaduz.