Kto był ostatnim Stigiem? Clarkson zdradził długo skrywaną tajemnicę
Anonimowy kierowca w białym kombinezonie to dla wielu kultowa postać. W serii Top Gear przez lata wcielali się w nią różni kierowcy. Ale kto był ostatni?
27.09.2024 | aktual.: 28.09.2024 15:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
13 września 2024 roku na platformie Amazon ukazał się ostatni odcinek "The Grand Tour". Jeden z prezenterów, Jeremy Clarkson, zorganizował z tej okazji specjalny pokaz w swoim pubie w Oxfordshire.
Wydarzeniu towarzyszyła sesja pytań i odpowiedzi podczas której Clarkson był wyjątkowy wylewny. Nie tylko porównał współczesne auta do fekaliów, ale i zdradził długo skrywaną, telewizyjną tajemnicę z przeszłości, wyjawiając, kto był ostatnim Stigiem w "Top Gear".
Kultowa postać anonimowego kierowcy wyścigowego zawsze budziła sporą ciekawość. Jak dotąd wiedzieliśmy, że pierwszym Stigiem (jeszcze w czarnym kombinezonie) był Perry McCarthy, który został wyrzucony z programu w 2003 r. po tym, jak ujawnił swoją tożsamość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zastąpił go Ben Collins, który pożegnał się z BBC po wydaniu swojej autobiografii w 2010 r. Wówczas Collinsa zastąpił tajemniczy kierowca, który współpracował z programem aż do ostatnich sezonów nagrywanych już bez udziału Clarksona, Hammonda i May'a. Clarkson właśnie zdradził jego tożsamość.
Zdaniem prezentera ostatnim Stigiem był Phil Keen - brytyjski kierowca wyścigowy z Berkshire w Anglii, który obecnie startuje Mercedesem-AMG GT3 w mistrzostwach British GT oraz Ferrari 296 GT3 w European Le Mans Series. Zaskoczeni?