Łagodniej za alkohol u kierowcy. Idzie zmiana przepisów
We wtorek 23 lipca Rada Ministrów ma zająć się przepisami o obligatoryjnym przepadku pojazdu prowadzonego przez mocno pijaną osobę. Nastąpić ma zapowiadane już przez ministra sprawiedliwości złagodzenie prawa.
22.07.2024 | aktual.: 22.07.2024 14:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
14 marca 2024 r. w życie weszły ustanowione jeszcze przez rząd Prawa i Sprawiedliwości przepisy dotyczące obligatoryjnego przepadku pojazdu prowadzonego przez osobę, mającą we krwi przynajmniej 1,5 prom. alkoholu. Nowy minister sprawiedliwości nie zablokował wprowadzenia zmian, ale już 14 marca resort zapowiedział nowelizację wchodzących przepisów. Teraz zajmie się nią rząd. Rada Ministrów będzie analizowała nowe rozwiązanie.
Nowelizacja Kodeksu karnego zakłada, że sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu, ale nie będzie to obligatoryjne, jak jest dziś. Gdy przepadek będzie niecelowy lub niemożliwy (na przykład ze względu na uszkodzenie pojazdu), sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Możliwe jest również, że nowelizacja wprowadzi zasadę, w myśl której nawiązka będzie przekazywana Skarbowi Państwa, a nie Funduszowi Pomocy Pokrzywdzonym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami maksymalna kwota nawiązki to 100 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowelizacja przewiduje również, że policja nie będzie musiała już zabezpieczać na poczet przepadku każdego pojazdu prowadzonego przez mocno pijaną osobę. Dziś mundurowi po wykryciu przypadku wyczerpującego literę prawa muszą zadbać o odholowanie pojazdu i przechowanie go do czasu zapadnięcia dalszych decyzji o losie samochodu.
Nowelizacja ma wejść w życie 14 dni po jej ogłoszeniu.