Koniec kultowego Volkswagena. W 2019 roku New Beetle przejdzie do historii

Następca kultowego Garbusa, nieco mniej kultowy New Beetle, zostanie wycofany z produkcji w lipcu 2019 roku. Niemiecki koncern nie przewiduje powstania następcy. Moim zdaniem to tylko kwestia czasu.

Czy to już koniec Garbusa? Nie sądzę...
Czy to już koniec Garbusa? Nie sądzę...
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

14.09.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Beetle Sunshinetour 2018 to 14. zlot modeli Beetle, New Beetle oraz Garbus, który miał miejsce 8 września. Obchodzono 20. urodziny New Beetle’a – następcy Volkswagena Garbusa. Tysiące fanów przybyło do Wolfsburga, by wspólnie świętować jubileusz tego modelu.

Niewiele później amerykański oddział Volkswagena ogłosił, że w lipcu 2019 roku wytwarzany w Meksyku model New Beetle zostanie wycofany z produkcji. Szef amerykańskiego oddziału VW Hinrich Woebcken zakomunikował, że producent będzie się koncentrował na autach rodzinnych i nie ma planów wprowadzenia nowej generacji. Nie ukrywa też, że Beetle nie sprzedaje się najlepiej za sprawą coraz popularniejszych SUV-ów.

Pierwsza generacja New Beetle'a okazała się całkiem udaną próbą wskrzeszenia Garbusa.
Pierwsza generacja New Beetle'a okazała się całkiem udaną próbą wskrzeszenia Garbusa.© fot. mat. prasowe

Jednocześnie Volkswagen zapowiedział, że w ostatnim roku produkcyjnym wypuści na rynek dwie wersje specjalne: Final Edition SE i Final Edition SEL. Nie wiadomo, czy trafią również na rynek europejski, ale przypuszczam, że pojawi się coś wyjątkowego.

Nie sądzę też, żeby Beetle na zawsze przeszedł do historii. Jestem niemal pewien, że za kilka lat usłyszymy o elektrycznym modelu, nawiązującym do słynnego Garbusa. Mała przerwa sprawi, że potencjalni klienci nabiorą apetytu, a sam Volkswagen nie kryje, że era elektrycznych samochodów nie oznacza, iż zapomina o tych najważniejszych w historii. Najlepszym przykładem jest koncepcyjny Volkswagen I.D. Buzz z napędem elektrycznym, będący nawiązaniem do tzw. "ogórka".

Skoro Volkswagen pokazuje takie elektryczne koncepty jak I.D. Buzz, to nie wierzę, że niebawem nie zobaczymy EV-Beetle'a.
Skoro Volkswagen pokazuje takie elektryczne koncepty jak I.D. Buzz, to nie wierzę, że niebawem nie zobaczymy EV-Beetle'a.© fot. mat. prasowe
Źródło artykułu:WP Autokult
VolkswagenrynekVolkswagen Beetle
Komentarze (30)