Jak nie można parkować samochodu?
Sam manewr parkowania to nie wszystko. Na ulicach widać nieprawidłowo zaparkowane samochody, których właściciele nawet się nie spodziewają, że tak zostawić auta nie wolno. Warto więc poznać kilka sytuacji, o których być może nigdy nie słyszeliście.
08.03.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Parkowanie, postój czy zatrzymanie?
Nie ma w przepisach czegoś takiego jak parkowanie samochodu, jest tylko zatrzymanie i postój. Postój, to pozostawienie auta i opuszczenie go na określony czas lub przebywanie w nim przez dłuższy czas. Natomiast zatrzymanie dotyczy chwilowego postoju, na przykład w celu zabrania pasażera lub wysadzenia go z auta. Dlatego też rozróżnia się znak zakazujący tylko postoju jak również zatrzymywania się i postoju.
Teoretycznie i często w praktyce zatrzymać się można wszędzie, gdzie pojazd nie stwarza poważnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu i dla pasażerów tego pojazdu.
Przepisy mówiące o zatrzymaniu się i postoju uwzględniają sytuacje nadzwyczajne, czyli awarię pojazdu czy też nietypową sytuację drogową. Wówczas po spełnieniu kilku warunków, m.in. oznakowania samochodu, auto można zostawić na możliwie najkrótszy czas również w miejscach niebezpiecznych, np. na autostradzie czy w tunelu.
Odległości minimalne
Tego uczą przepisy, ale rzadko mówią o tym znaki. W odległości 10 m od przejścia dla pieszych auta postawić nie wolno i nie musi tu być zakazujących tego znaków. Nie dotyczy to jednak drogi jednokierunkowej o przynajmniej dwóch pasach ruchu.
Odległość 10 m dotyczy również parkowania samochodu przed i za skrzyżowaniem, a także przed przednią częścią znaku lub sygnału drogowego, jeżeli pojazd zasłania dany znak.
Zabrania się parkowania w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek oraz od punktów krańcowych wysepki, jeżeli jezdnia z prawej strony wysepki ma tylko jeden pas ruchu.
Bardziej precyzyjnie - nie trzeba niczego mierzyć - określa się parkowanie przy przejeździe kolejowym. Przepisy zabraniają pozostawiania auta przed i za przejazdem kolejowym, po obu stronach drogi, na odcinku od przejazdu kolejowego do słupka wskaźnikowego z jedną kreską.
Parkowanie na zieleni i na klepisku
To oczywiste, że nie wolno parkować w parku na trawnikach, ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, że parkowanie na jakiejkolwiek trawie w mieście jest niedozwolone. Jest to traktowane na równi z niszczeniem zieleni i mandat od strażnika miejskiego jest pewny.
Dość dyskusyjne jest natomiast parkowanie na trawie pokrytej warstwą śniegu. Z jednej strony kierowca nie widzi trawy i nie jest zobowiązany do sprawdzania podłoża, z drugiej dużo zależy od funkcjonariusza widzącego taki pojazd. Teoretycznie jeżeli trawa jest pokryta warstwą śniegu wolno postawić auto, ponieważ nie jest ona niszczona.
W teorii wolno parkować na tzw. klepisku, czyli ziemi niepokrytej roślinami lub takiej, gdzie zostały już one zniszczone. Praktycznie jest jednak inaczej. Od pewnego czasu na przykład w Warszawie mundurowi wystawiają mandaty takim posiadaczom pojazdów, które stoją na klepisku. Strażnicy miejscy twierdzą, że jest to jednoznaczne z niszczeniem zieleni.
Sprawa jest przynajmniej wątpliwa, a kierowcy, którzy nie przyjmują mandatów... przegrywają w sądzie. Lepiej więc darować sobie miejsca, gdzie być może kiedyś trawa rosła, a już jej nie ma. Parkujcie, jeżeli musicie na piasku lub podłożu, które bez wątpienia nie jest i nie było pokryte zielenią.
Warto także pamiętać, że parkowanie w lesie jest zabronione, tak jak i wjazd do lasu.
Parkowanie na przystanku
Przepisy jasno zabraniają parkowania w odległości 15 m od przystanku, a tym samym również na samym przystanku dla pojazdów komunikacji publicznej z zatoczką włącznie. To samo dotyczy miejsca oznaczonego jako postój taksówek.
Parkowanie na chodniku
Przepisy dopuszczają postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t. Jednak nie każdy wie, że nawet jeżeli chodnik jest bardzo szeroki, należy ustawić auto przy samej krawędzi jezdni. Parkując na chodniku trzeba pamiętać o pozostawieniu pieszym przejścia tym chodnikiem o szerokości minimum 1,5 m, a jednocześnie nie utrudniać przejazdu jezdnią.
Nie można też postawić samochodu tylną osią na chodniku, czyli przednimi kołami na jezdni. Warto zaznaczyć, że często na parkingach pojawiają się tabliczki zakazujące parkowania tyłem do budynków, ale w praktyce one nie obowiązują kierowców, natomiast informują o uciążliwości wynikającej z takiego parkowania. Warto się zatem do nich dostosować ze względu na kulturę.
Parkowanie w strefie zamieszkania
W strefie zamieszkania obowiązuje bezwzględny zakaz postoju w miejscach do tego niewyznaczonych. W praktyce musi pojawić się stosowny znak pozwalający parkować autem.
Często bywa tak, że wzdłuż ogrodzeń domów pozostawia się niezgodnie z przepisami samochody. Kierowcy jednak unikają mandatów, ponieważ funkcjonariusze rzadko bywają w takich strefach.
Parkowanie na powierzchni wyłączonej z ruchu
Powierzchnia wyłączona z ruchu (wysepka lub skośne pasy na drodze) jest trochę myląco nazywana i dlatego kierowcy często traktują ją jako powierzchnię, na której jeździć nie wolno, ale można zostawić auto. Tymczasem przepisy jasno tego zabraniają. Absolutnie nie wolno parkować na pasie pomiędzy jezdniami.
Parkowanie wzdłuż linii ciągłej
W praktyce przepisy pozwalają na parkowanie wzdłuż linii ciągłej lub przed nią, ale tylko pod warunkiem, że nie zmusi to innych kierujących do najeżdżania na tę linię. Jeżeli zatem jezdnia jest odpowiednio szeroka, można tak pozostawić auto. Pamiętać trzeba natomiast, aby nie pozostawiać go na poboczu, które od jezdni oddziela linia ciągła. Jeżeli jest przerywana, wówczas zostawiamy auto właśnie na poboczu, ale nie na jezdni.
Parkowanie w tunelu, na moście lub na wiadukcie
Przepisy bezwzględnie zabraniają postoju autem w tunelu, na moście lub na wiadukcie niezależnie od warunków. Nawet parkowanie pod wiaduktem na powierzchni wyłączonej z ruchu, a także na tzw. poboczu jest zabronione.
Parkuj jak człowiek (czyt. kierowca)
Nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że parkowanie niezgodne z liniami namalowanymi na parkingu jest również łamaniem prawa, jeżeli parking znajduje się w strefie ruchu. Zatem parkowanie prostopadłe lub po skosie, gdy linie wyraźnie wskazują na możliwość wyłącznie parkowania równoległego, jest zabronione. To dotyczy także malutkich samochodów typu Smart czy Toyota IQ.
Nie wolno parkować w taki sposób, by zajmować więcej niż jedno pole lub by uniemożliwić kierowcy zajęcie miejsca w innym samochodzie lub wyjazd z miejsca postoju. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy wasz samochód jest tak długi, że nie ma możliwości zajęcia tylko jednego pola, ale wówczas należy postawić auto w taki sposób, by nie utrudniać przejazdu i korzystania innym z pozostałej części parkingu oraz z chodnika.
Kwestią dyskusyjną pozostaje postawienie auta na wyznaczonym polu w taki sposób, że kierowca nie dostanie się do samochodu zaparkowanego zbyt blisko naszego pola (postawionego nieprawidłowo). Należy jednak pamiętać, że nie my, zwykli kierowcy jesteśmy stróżami prawa, a tym bardziej sędziami.
Pamiętajcie by nie parkować w bramach i przy garażach, nawet w odległości kilku metrów od nich. Wyjazd z garaży postawionych na niektórych osiedlach jest dość kłopotliwy i wymusza niekiedy kilkukrotne "złamanie" samochodu. Zatem pozostawienie swojego pojazdu naprzeciwko wyjazdu z garażu jeszcze bardziej utrudni życie jego właścicielowi.